Rumunia wyda ponad 2 miliardy dolarów. Chce wzmocnić obronę powietrzną

W obliczu wojny trwającej w Europie wiele krajów, a w tym Polska, zdecydowało się na rozszerzenie swoich arsenałów i zmodernizowanie istniejących już sił wojskowych. Również Rumunia podejmuje w tym kierunku działania i po niedawnych dużych zakupach decyduje się wydać kolejne 2 miliardy dolarów.

Przekazanie systemów obrony przeciwlotniczej dalekiego zasięgu Patriot siłom rumuńskim
Przekazanie systemów obrony przeciwlotniczej dalekiego zasięgu Patriot siłom rumuńskim
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Mateusz Tomiczek

Po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę, nie tylko Polska zdecydowała się na duże zakupy zbrojeniowe i odstraszający dla potencjalnego agresora rozwój armii. Również Rumunia rozwija swój potencjał obronny. Oprócz zakupu myśliwców F-16 Rumuni zdecydowali się też na rozmieszczenie u siebie amerykańskiego systemu obrony przeciwlotniczej Patriot. Jest to jednak rozwiązanie dalekiego zasięgu, a dla kompleksowej obrony potrzebują oni jeszcze jednego systemu działającego na znacznie bliższym dystansie.

Rumunia potrzebuje obrony powietrznej krótkiego zasięgu

Rumuński rząd ogłosił, że zbiera oferty producentów sprzętu obronnego chcących zawrzeć z Rumunią kontrakt o wysokości do 2,1 miliarda dolarów, na dostawę systemów obrony przeciwlotniczej krótkiego (SHORAD) oraz bardzo krótkiego (VSHORAD) zasięgu. Przetarg przyciągnął zainteresowanie dostawców głównie z Francji i Izraela, którzy bywali już dostawcami sprzętu dla Rumunii.

Koncepcja nabycia kompleksowej obrony przeciwlotniczej była jasna dla rządu w Bukareszcie jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę. Przetarg ten miał być ogłoszony jeszcze w zeszłym roku, jednak z różnych względów nie udało się do tego doprowadzić.

Celem programu jest doprowadzenie do powstania Zintegrowanego Systemu Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej. Zewnętrzną warstwę ochronną, tworzy Patriot (mogący razić cele w zasięgu od 3 do 160 km), a do ochrony wewnętrznej potrzebny jest nowy system, który będzie mógł skupić się na celach, będących zbyt blisko dla rakiet amerykańskiej produkcji.

Eksperci wskazują faworytów

Według jednego z przedstawicieli ogólnoeuropejskiej firmy MBDA z siedzibą we Francji, najbardziej optymalna oferta dla Rumunii padnie właśnie od producenta rakiet VSHORAD Mistral. Opinia jest poparta tym, że rumuński rząd podjął już działania dążące do dołączenia do prowadzonego przez Francję programu zakupowego rakiet Mistral.

Według ekspertów z wyścigu nie wypada też izraelski koncern Rafael, ze swoim systemem obrony przeciwlotniczej Spyder. Rafael ma powiązania z rumuńską firmą z branży lotniczej i kosmicznej, czyli Romareo.

Mateusz Tomiczek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie