Rozwiązali zagadkę tajemniczego drapieżcy. Chcą go wskrzesić
Wilkowór, określany również mianem wilka workowatego lub tygrysa tasmańskiego, wymarł w ubiegłym wieku. Uczonym udało się jednak rozwiązać zagadkę jego pochodzenia. Co więcej – mają też w planach sklonowanie go i przywrócenie do życia.
14.09.2024 21:18
Tygrys tasmański ma wiele wspólnego z diabłem tasmańskim. Oba stworzenia należały do niełazów, a sam diabeł dzielił w przeszłości ekosystemy z większym wilkoworem. "Należały" to słowo klucz, bowiem obecnie wilkowory kategoryzuje się jako osobną grupę drapieżników australijskich, a nie jako niełazy, jak robiono to wcześniej.
Wilkowór tasmański
Warto jednak pochylić się nad historią tego stworzenia. Wilkowór, a właściwie Thylacinus cynocephalus, jest największym drapieżnym torbaczem czasów współczesnych. Początkowo występował w Australii i Nowej Gwinei, jednak z biegiem czasu przedstawiciele tego gatunku przenieśli się wyłącznie do Tasmanii. Po pojawieniu się tam kolonizatorów z Europy, tygrys tasmański został uznany za szkodnika. Przeszkadzał ludności do tego stopnia, że swego czasu za każdego zabitego wilkowora wręczano nagrodę finansową. Ostatni znany ludzkości wilkowór zdechł w 1936 r. w Zoo Beaumaris w Hobart.
Wraz ze śmiercią ostatniego przedstawiciela tego specyficznego gatunku znacznie spadły szanse na poznanie dokładniejszej historii wilkowora i ustalenia, jakich ma przodków. Uczeni z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii w Sydney postanowili to jednak zmienić i lepiej poznać to tajemnicze zwierzę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dotarli do przodków wilkowora
Wiele wskazuje na to, że ich plany uda się zrealizować – a to za sprawą odkrycia skamieniałych szczątków trzech nowych gatunków przodków wilkorowów znalezionych w północno-zachodniej części Queensland, które to opisano w czasopiśmie "Journal of Vertebrate Paleontology". Nazwano je Badjcinus timfaulkneri, Ngamalacinus nigelmarveni i Nimbacinus peterbridge. Uczeni zwracają uwagę, że znaleziska nie do końca przypominają wilkowory znane ludzkości z czasów współczesnych, natomiast z pewnością są ich przodkami.
Największy z przodków tygrysa tasmańskiego, Badjcinus timfaulkneri, osiągał wagę ponad 10 kg i miał szczęki na tyle silne, że pozwalały mu na przegryzanie kości. Według uczonych to najstarszy przodek wilkowora. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że każdy z tych trzech gatunków przyczynił się do powstania wilkowora, którego przeszłość była dotąd tajemnicą dla badaczy.
Co jednak istotne – każdy ze wspomnianych przodków żył ponad 20 mln temu. Miliony lat ewolucji doprowadziły do powstania jednego gatunku, który wyginął nie tak dawno temu, bo zaledwie 88 lat temu. Inni naukowcy (ze Stockholm Uniersity) zamierzają jednak sklonować wymarły gatunek i przywrócić go do życia. Chcą do tego wykorzystać wyizolowane RNA zwierzęcia.
Zobacz także
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski