Rosyjskie drony będą bez szans. Ukraińcy pokazali cenny sprzęt
Piranha AVD 360 to nowoczesny system walki elektronicznej, którego pojawienie się w Ukrainie ogłosił na platformie X Mychajło Fedorow, tamtejszy minister transformacji cyfrowej. To narzędzie, które jest bezlitosne dla nadlatujących dronów – unieruchamia je, dzięki czemu ukraińskie pojazdy będą mogły poruszać się bezpiecznie po froncie.
03.11.2023 | aktual.: 17.01.2024 15:10
Fedorow określa system Piranha AVD 360 mianem "unikalnego narzędzia walki elektronicznej". Jego pojawienie się jest odpowiedzią na regularne ataki ze strony armii Federacji Rosyjskiej, które przeprowadzane są przy wsparciu dronów.
Choć w ostatnich tygodniach w Ukrainie obserwujemy spadek intensywności ostrzału dronami kamikadze, niewykluczone, że wojska agresora gromadzą sprzęt i przygotowują się na atak na dużą skalę. Aby więc bronić się przed kolejnymi uderzeniami z powietrza, ukraińskie wojsko potrzebuje sprzętu jak wspomniany zakłócacz Piranha AVD 360.
Sprzęt, który stworzy kopułę nad ukraińskimi maszynami
Działanie najnowszego systemu walki elektronicznej Ukraińców przedstawiono na krótkim nagraniu opublikowanym przez Fedorowa na X. Widać na nim drona, który zmierza w stronę poruszającego się celu. Kiedy bezzałogowiec pojawia się blisko obiektu do zaatakowania, następuje przerwanie komunikacji – statek powietrzny traci łączność z pilotem i spada na ziemię.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Właśnie w ten sposób ma działać Piranha AVD 360. Testy bojowe pokazały, że narzędzie jest już gotowe do pracy i można je produkować seryjnie. Działanie zagłuszacza opiera się o tworzenie niewidzialnej "kopuły" ochronnej rozciągającej się na odległość do 600 m od źródła.
Po uruchomieniu systemu, każdy wrogi obiekt znajdujący się w zagłuszanej kopule, zawisa w powietrzu i przystępuje do awaryjnego lądowania lub przerywa lot i bezwładnie opada na ziemię. W tym czasie bezzałogowca nie można kontrolować i zlecić mu obrania innego kursu lub powrotu do bazy.
Producent zauważa, że zakłócacz o mocy ponad 200 W tworzy pole ochronne obejmujące 360 stopni. Oznacza to, że pojazdy wyposażone w Piranha AVD 360 będą chronione przed atakiem z każdej strony. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że choć instalacja tego narzędzia na ukraińskich pojazdach wymaga modyfikacji, to jedynym elementem zdradzającym obecność systemu stanowią niewielkie anteny.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski