Rosyjski samolot szpiegujący nad Bałtykiem. NATO szybko zareagowało

Siły powietrzne Wielkiej Brytanii poinformowały w piątek, 9 czerwca o przechwyceniu rosyjskich samolotów zwiadowczych, które pojawiły się nad Bałtykiem. Były to rosyjski samolot szpiegujący Ił-20 oraz myśliwiec Su-27. Przechwycenia dokonały brytyjskie myśliwce Eurofighter Typhoon i szwedzkie myśliwce Gripen.

Ił-20M - zdjęcie ilustracyjne
Ił-20M - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Artyom Anikeev
Karolina Modzelewska

Rosyjskie samoloty nie spełniały norm międzynarodowych i nie komunikowały się z odpowiednimi regionami informacji powietrznej (FIR), jednak pozostawały w międzynarodowej przestrzeni powietrznej i latały w sposób profesjonalny - przekazali w oświadczeniu Brytyjczycy.

Rosyjskie samoloty pojawiły się nad Bałtykiem

Rosyjskie maszyny, które pojawiły się nad Bałtykiem to samolot zwiadu elektronicznego Ił-20 oraz myśliwiec Su-27. NATO do ich przechwycenia wysłało brytyjskie Tajfuny i szwedzkie myśliwce Gripen, które patrolują niebo w tej części regionu w ramach Baltic Air Policing Mission.

Ił-20 (w kodzie NATO Coot-A) ze względu na swoją specyfikę nazywany jest maszyną szpiegującą. Pomimo tego, że maszyna powstała jeszcze za czasów radzieckich, jako rozwinięcie samolotu pasażerskiego Ił-18 Łyska, do dzisiaj dogrywa istotną rolę w rosyjskich siłach powietrznych. Ił-20 został wyposażony w specjalny sprzęt wywiadu elektronicznego (ELINT) oraz wywiadu komunikacyjnego (COMINT), który pozwala na gromadzenie kluczowych dla dowódców informacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Konstrukcja Ił-20 przypomina budowę Ił-18. Wprowadzono jednak kilka zmian, które dotyczą przede wszystkim montażu dodatkowych radarów oraz czujników, w tym czujników optycznych, podczerwonych, elektronicznych i radaru SLAR. Sama maszyna ma ok. 40 m długości, ponad 10 m wysokości, a jej rozpiętość skrzydeł to 37,5 m. Może latać z maksymalną prędkością 675 km/h na pułapie ok. 8000 m. Zasięg Ił-20 szacuje się na 6200 km.

W ostatnim miesiącach Ił-20 pojawiał się w regionie Morza Bałtyckiego co najmniej kilka razy. Podobny incydent miał miejsce w styczniu 2023 r. Wówczas zdecydowano o poderwaniu dwóch myśliwców Eurofighter. W większości przypadków rosyjscy piloci latają bez kodu transpondera w międzynarodowej przestrzeni powietrznej.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie