Rosyjski dron Orłan-10 z 2022 roku. Ma francuską optoelektronikę
W sieci pojawiło się krótkie nagranie przedstawiające rozbiórkę zestrzelonego przez Ukraińców rosyjskiego drona Orłan-10 wyprodukowanego w br., którego kamera termowizyjna zawierała matrycę PICO640 od francuskiej firmy Lynred. Wyjaśniamy, czym ona jest i jak mogła się tam znaleźć.
19.05.2022 | aktual.: 19.05.2022 17:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Matryca światłoczuła jest kluczowym elementem nowoczesnych kamer, aparatów bądź termowizorów, co w tym kontekście jest najważniejsze. Firma Lynred produkuje termowizję do zastosowań cywilnych oraz wojskowych, a rzeczony układ Pico640Gen2 jest oferowany w kilku kategoriach oraz w dwóch wariantach czułości termicznej (NETD - Noise Equivalent Temperature Difference). Pierwszy to NETD<50mK (f/1, 300K, 30Hz), a drugi to NETD<40mK (f/1, 300K, 30Hz).
Poza wykorzystaniem w dronach bojowych tego typu układy mogą znajdować się w cywilnych dronach ratowniczych przeznaczonych do poszukiwania ludzi lub śledzenia pożarów. Inne zastosowania to m.in. kamery termowizyjne przydatne w kontroli termoizolacji budynków lub paneli fotowoltaicznych. Z kolei sekcja "Leisure & outdoor" może wskazywać np. na myśliwych.
Rada Unii Europejskiej decyzją 2014/512/CFSP nałożyła na Rosję embargo na dostawy uzbrojenia oraz technologii podwójnego przeznaczenia po zajęciu Krymu w 2014 r. Obejmowało ono tylko przemysł zbrojeniowy i nie dotyczyło innych segmentów gospodarki. Pozwolono też na realizację kontraktów zawartych przed 1 sierpnia 2014 r. Umowy zawarte przed tą datą mogły zostać zrealizowane, nawet jeśli termin dostaw miał nastąpić dopiero w następnych latach.
W związku z zaistniałą sytuacją pojawiły się doniesienia, że Rosjanie próbowali kupować np. sprzęt formalnie np. dla straży pożarnej, podczas gdy prawdziwym klientem końcowym był przemysł zbrojeniowy. Tak też mogło być w tym przypadku, ponieważ Lynred produkuje układy przeznaczone do sprzętu pożarniczego i medycznego.
Ostatnimi czasy pojawiły się także informacje, że Rosjanie ograbiają z elektroniki potrzebnej przemysłowi zbrojeniowemu nawet sprzęty AGD.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski