Rosjanie "zaatakowali" samych siebie. Pokazano nagranie

Ukraiński serwis militarny Defence Express udostępnił nagranie, na którym widać, że w pewnym momencie rosyjski system Pancyr-S wystrzelił jedną z rakiet w kierunku swoich żołnierzy. Portal zaznacza, że przyczyna incydentu nie jest znana, ale wiele wskazuje na to, że mogło dojść do awarii oprogramowania tej broni.

Rosjanie strzelają rakietami w samych siebie
Rosjanie strzelają rakietami w samych siebie
Źródło zdjęć: © Telegram | InformNapalm
Adam Gaafar

Defence Express podkreśla, że wspominane nagranie pokazuje, dlaczego "pozostawienie rosyjskich systemów rakietowych w trybie automatycznym jest tak niebezpieczne". Wiele wskazuje na to, że przed odpaleniem kolejnej rakiety Pancyr-S nie zdołał wrócić do pozycji wyjściowej, stąd pocisk poleciał w inną stronę, niż planowali operatorzy.

Możliwe jednak, że w tym przypadku zawiodła nie tyle broń, ile nieodpowiednie przeszkolenie rosyjskich żołnierzy. Nie wiadomo, czy rakieta, która poleciała w kierunku Rosjan, wyrządziła jakieś szkody w ich szeregach. Przypomnijmy, czym jest system Pancyr-S.

Rosjanie "atakują" samych siebie

Rosyjskie zestawy Pancyr-S są uważane za jedne z najnowocześniejszych systemów przeciwlotniczych na świecie. Na wyposażenie armii wprowadzono go w latach 90. XX w. Kompleks może razić cele na pułapach do 15 km (w nowszych wersjach do 18 km) oraz znajdujące się w odległości 20-30 km.

System jest montowany na podwoziu gąsienicowym lub kołowym (głównie na KAMAZ-ach). Pancyr-S został wyposażony w 12 pocisków rakietowych 57E6-E lub 57E6 oraz w dwie dwulufowe armaty automatyczne 2A38M kal. 30 mm. Cena eksportowa tej broni oscyluje w granicach 20 mln dolarów. Pociski zestawu są wyposażone w głowice o masie 20 lub 25 kg, a ich prędkość maksymalna sięga 6,1 tys. km/h.

Defence Express przypomina, że w 2020 r. rodzina systemów obrony przeciwlotniczej Pancyr-S otrzymała zmodernizowany system kierowania ogniem, który może pracować w pełni autonomicznie, bez konieczności ingerencji ze strony operatorów. Miał on zapewniać wyszukiwanie, śledzenie, blokowanie i eliminację zagrożeń powietrznych.

Według rosyjskich urzędników wojskowych, oprogramowanie posiada "cechy sztucznej inteligencji", która ma za zadanie pomóc dowódcy w podjęciu szybkiej i skutecznej reakcji na zmasowany atak z powietrza. Niedawno udostępniony materiał wideo rodzi jednak pytanie, czy system jest bezpieczny dla żołnierzy, którzy obsługują Pancyr-S1.

Swego czasu serwis Defence Express zwracał uwagę, że wyposażenie tej broni w automatyczny tryb ognia nie jest dobrym pomysłem, ponieważ może on stanowić bezpośrednie zagrożenie dla samolotów cywilnych. Sprzęt widoczny na omawianym nagraniu to najpewniej zmodernizowany Pancyr-S2, co oznacza, że również wyposażono go w tryb automatyczny.

Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie