Rosjanie zaatakowali okręt "Donbas". Powstał w Polsce

Rosjanie zaatakowali okręt "Donbas". Powstał w Polsce

Zniszczony okręt "Donbas" zacumowany w porcie.
Zniszczony okręt "Donbas" zacumowany w porcie.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | BabakTaghvaee
Przemysław Juraszek
07.04.2022 10:02, aktualizacja: 07.04.2022 12:21

Rosyjskie lotnictwo zaatakowało zacumowany w porcie ukraiński okręt "Donbas". Ten służył jako jednostka dowódcza dla ukraińskiej marynarki wojennej, a został zbudowany w polskiej stoczni.

"Donbas" był okrętem dowodzenia, ale jego historia sięga głębokich czasów ZSRR. Został on bowiem zaprojektowany jako okręt naprawczy dla radzieckiej marynarki wojennej i przekazany do służby w 1969 roku jako "Krasnodon". Następnie w wyniku podziału Floty Czarnomorskiej po rozpadzie ZSRR trafił do marynarki wojennej Ukrainy, gdzie został przebudowany na okręt ratowniczy (później na dowódczy) oraz w 2001 roku przemianowany na "Donbas".

Okręty projektu 304 Amur z Polski

Okręty tego typu służą za pływające warsztaty dla reszty okrętów. "Donbas" był jedynym z 28 powstałych w Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego okrętów projektu 304, który służył poza rosyjską marynarką wojenną. Reszta wyprodukowanych w latach 1968 - 1987 okrętów pozostała w Rosji, gdzie służyła oraz dalej służy we flotach: Bałtyckiej, Czarnomorskiej, Północnej i Pacyficznej.

Aktualnie w służbie pozostaje 19 okrętów oznaczonych jako PM-XXX (PM oznacza jednostkę remontową), a reszta została zezłomowana lub użyta w charakterze celów ćwiczebnych.

Okręty mają 122 m długości, 17 m szerokości, wyporność 5520 ton, a załogę stanowi 145 osób. Jako jednostki remontowe muszą też przewozić na pokładzie 280 ton części zamiennych, a w pracach remontowych na morzu niezbędne jest aż 5 dźwigów, z czego trzy przypadają na pokład otwarty, dwa na śródokręcie oraz jeden na rufę.

Jest to kolejny polski morski akcent w toczącej się na wschodzie wojnie rosyjsko-ukraińskiej. Pierwszym są okręty klasy Ropucha (projekt 775), które stanowią trzon rosyjskiej floty desantowej.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie