Rosjanie w tym centrum dowodzenia mieli zły dzień. Sprawcą polski Warmate
Rosjanie urządzili sobie punkt dowodzenia w jednym z niewielu stosunkowo nienaruszonym budynku mieszkalnym. Spokojną naradę wojenną zakłócił im dar z Polski. Przedstawiamy osiągi polskiego drona i kulisy tego ataku.
Polskie drony Warmate są bardzo lubiane przez Ukraińców i świetnie sprawdzają się w atakowaniu rosyjskich celów. Poniżej można zobaczyć nagranie z ataku drona Warmate na budynek, w którym miał się znajdować punkt dowodzenia.
Widać, że Warmate już leciał na "oparach" baterii i pilot zdecydował się zaatakować jeden z nielicznych uszkodzonych budynków. Trafienie drona wywołało pożar i paniczną ucieczkę Rosjan.
Niestety nie wiadomo, czy Rosjanie ponieśli straty wewnątrz budynku, ale wykurzenie ich na otwarty teren mogło wystawić ich na atak np. drugiego drona także będącego w okolicy. Wybuch nie wygląda na duży, ale z drugiej strony Warmate to dość mały dron.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Drony Warmate — koszmar Rosjan z Polski
Warmate to mała konstrukcja o masie 5,3 kg i długości 1,1 m i rozpiętości skrzydeł 1,6 m zdolna do lotu na dystansie do 80 km przez około 70 min na pułapie do 3 km. Polski dron od Grupy należy do rodziny amunicji krążącej zdolnej do zwalczania lekkich pojazdów opancerzonych bądź celów miękkich w postaci żołnierzy piechoty.
Służą do tego głowice bojowe przykręcane z przodu drona. Do wyboru użytkownika ma głowice bojowe z rodziny GX-1 od bydgoskiej firmy Belma lub innego producenta. Najbardziej powszechne są warianty odłamkowo-burzące zawierające 300 g materiału wybuchowego oraz kumulacyjne zdolne przepalić ponad 200 mm stali pancernej.
Ponadto do wyboru są też głowica termobaryczna (niezwykle skuteczna w pomieszczeniach zamkniętych) oraz zwiadowcza, która jako jedyna jest wielorazowa. Celność polskich dronów jest bardzo dobra, ponieważ nawet w warunkach oddziaływania systemów walki elektronicznej kołowy błąd trafienia (Circular Error Probable, CEP) to mniej niż 1,5 m. Tego samego nie można powiedzieć o improwizowanych rozwiązaniach.
Kolejnym plusem dronów Warmate jest ich niska sygnatura, akustyczna, radiolokacyjna i termiczna ze względy na zastosowanie m.in. kompozytów oraz sinika elektrycznego. Nie można też zapomnieć o możliwości działania w trybie roju pozwalającego np. zaatakować cel paroma bezzałogowcami w kilku konfiguracjach z różnych kierunków.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski