Rosjanie w tym centrum dowodzenia mieli zły dzień. Sprawcą polski Warmate

Rosjanie urządzili sobie punkt dowodzenia w jednym z niewielu stosunkowo nienaruszonym budynku mieszkalnym. Spokojną naradę wojenną zakłócił im dar z Polski. Przedstawiamy osiągi polskiego drona i kulisy tego ataku.

Polski Warmate tuż przed uderzeniem w punkt dowodzenia Rosjan ukryty w budynku mieszkalnym.
Polski Warmate tuż przed uderzeniem w punkt dowodzenia Rosjan ukryty w budynku mieszkalnym.
Źródło zdjęć: © X (dawniej Twitter) | Ukrainian Front
Przemysław Juraszek

28.09.2023 15:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Polskie drony Warmate są bardzo lubiane przez Ukraińców i świetnie sprawdzają się w atakowaniu rosyjskich celów. Poniżej można zobaczyć nagranie z ataku drona Warmate na budynek, w którym miał się znajdować punkt dowodzenia.

Widać, że Warmate już leciał na "oparach" baterii i pilot zdecydował się zaatakować jeden z nielicznych uszkodzonych budynków. Trafienie drona wywołało pożar i paniczną ucieczkę Rosjan.

Niestety nie wiadomo, czy Rosjanie ponieśli straty wewnątrz budynku, ale wykurzenie ich na otwarty teren mogło wystawić ich na atak np. drugiego drona także będącego w okolicy. Wybuch nie wygląda na duży, ale z drugiej strony Warmate to dość mały dron.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Drony Warmate — koszmar Rosjan z Polski

Warmate to mała konstrukcja o masie 5,3 kg i długości 1,1 m i rozpiętości skrzydeł 1,6 m zdolna do lotu na dystansie do 80 km przez około 70 min na pułapie do 3 km. Polski dron od Grupy należy do rodziny amunicji krążącej zdolnej do zwalczania lekkich pojazdów opancerzonych bądź celów miękkich w postaci żołnierzy piechoty.

Służą do tego głowice bojowe przykręcane z przodu drona. Do wyboru użytkownika ma głowice bojowe z rodziny GX-1 od bydgoskiej firmy Belma lub innego producenta. Najbardziej powszechne są warianty odłamkowo-burzące zawierające 300 g materiału wybuchowego oraz kumulacyjne zdolne przepalić ponad 200 mm stali pancernej.

Ponadto do wyboru są też głowica termobaryczna (niezwykle skuteczna w pomieszczeniach zamkniętych) oraz zwiadowcza, która jako jedyna jest wielorazowa. Celność polskich dronów jest bardzo dobra, ponieważ nawet w warunkach oddziaływania systemów walki elektronicznej kołowy błąd trafienia (Circular Error Probable, CEP) to mniej niż 1,5 m. Tego samego nie można powiedzieć o improwizowanych rozwiązaniach.

Kolejnym plusem dronów Warmate jest ich niska sygnatura, akustyczna, radiolokacyjna i termiczna ze względy na zastosowanie m.in. kompozytów oraz sinika elektrycznego. Nie można też zapomnieć o możliwości działania w trybie roju pozwalającego np. zaatakować cel paroma bezzałogowcami w kilku konfiguracjach z różnych kierunków.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski