Rosjanie są gotowi na przybycie F-16? Polski generał wskazuje, kto za to odpowiada

Pierwsze holenderskie myśliwce F-16 mogą wkrótce pojawić się w Ukrainie. Ma to związek z wydaniem niezbędnej licencji eksportowej, o czym poinformowała Kajsa Ollongren, minister obrony Holandii. Zbliżający się transfer zachodnich maszyn rodzi pytanie, czy Rosja miała czas na przygotowanie się do ich przybycia. - Rosjanie się do tego procesu dobrze przygotowali, ale to jest nasza wina, bo my wszystko publikujemy, informujemy o wszystkich zamiarach - przyznał były dowódca wojsk lądowych gen. Waldemar Skrzypczak w rozmowie z WP Tech.

Myśliwce F-16, zdjęcie ilustracyjneMyśliwce F-16, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © US DoD
Karolina Modzelewska

"Holandia przekazała Ukrainie 24 myśliwce F-16. Kraj ten pilnie potrzebuje tych samolotów do ochrony przed rosyjskimi atakami powietrznymi" - powiedziała Kajsa Ollongren. Szczegóły transferu maszyn ani jego dokładna data nie zostały ujawnione. O tym, że maszyny mogą pojawić się nad Ukrainą latem, mówi się jednak od dawna. Tak samo jak o tym, kto i ile przekaże Ukraińcom myśliwców. Czy takie informacje pomogły Rosjanom odpowiednio przygotować się przed przybyciem F-16?

Rosja przygotowała się na przybycie F-16?

W rozmowie z WP Tech gen. Skrzypczak przyznał: - Rosja jest przygotowana na przybycie samolotów F-16 od września lub października zeszłego roku. W tym czasie ściągnęli zewsząd, skąd tylko mogli, środki obrony powietrznej - S-300, S-400 i inne systemy. Zostaną one przekierowane na zwalczanie samolotów, którymi będą dysponowali Ukraińcy. Te systemy są zgrane i gotowe do tego, żeby przeprowadzać uderzenia.

Były dowódca wojsk lądowych zwraca uwagę na potencjał, który Rosjanie zgromadzili, szczególnie we wschodniej Ukrainie. Trafił tu nawet sprzęt wcześniej stacjonujący w Królewcu. Jak wyjaśnia gen. Skrzypczak, Rosjanie będą zwalczali ukraińskie lotnictwo w dwóch obszarach. - Po pierwsze, w walce powietrznej z wykorzystaniem systemów obrony powietrznej i systemów obrony przeciwlotniczej, a po drugie, uderzając na lotniska - mówi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Obserwacja z powietrza. Kamuflaż INVISI-TEC IR

- Największym problemem dla Ukraińców będzie zapewnienie bazowania dla lotnictwa. Rosjanie już teraz monitorują wszystkie lotniska, gdzie mogą bazować ukraińskie samoloty, i na pewno mają przygotowaną tabelę uderzeń. Jeśli pojawią się jakiekolwiek ukraińskie samoloty, staną się natychmiastowym celem systemów rakietowych armii rosyjskiej - dodaje.

Z tego powodu największym problemem dla Ukraińców będzie zapewnienie bezpiecznych miejsc do bazowania myśliwców F-16. - Rosjanie już teraz monitorują wszystkie lotniska, gdzie mogą bazować ukraińskie samoloty, i na pewno mają przygotowaną tabelę uderzeń. Jeśli pojawią się jakiekolwiek maszyny, staną się natychmiastowym celem systemów rakietowych armii rosyjskiej - zwraca uwagę gen. Skrzypczak.

Jego zdaniem Zachód przyczynił się do tego, że Rosjanie mogli się dobrze przygotować do transferu F-16 do Ukrainy. - To jest nasza wina, bo my wszystko publikujemy, informujemy o wszystkich zamiarach. Głównym problemem Europy jest ujawnianie planów, które mają służyć wsparciu Ukrainy. Robi to cały Zachód, robimy to my, ale to Ukraińcy za to zapłacą. Będą mieli problem z efektywnym wykorzystaniem swojego lotnictwa, z przeprowadzaniem operacji powietrznych - mówi. Przypomina również: - Kilkanaście ukraińskich myśliwców F-16 nie odwróci losów wojny. Te samoloty nie odbiją wschodniej Ukrainy ani Krymu.

Rosja nie traci czasu

Rosjanie w ramach przygotowań do przybycia myśliwców F-16 gromadzą nie tylko środki obrony powietrznej. Defence Romania donosi, że Kreml przyśpieszył także prace związane z modernizacją systemów elektronicznych Su-30, które są przeznaczone do niszczenia celów powietrznych. Te maszyny również mogą stanąć na drodze zachodnich F-16. Serwis informuje, że w 929. Państwowym Lotniczo-Testowym Centrum im. W.P. Czkałowa w Achtubińsku prowadzona jest modernizacja 12 samolotów Su-30SM2.

Su-30 to wielozadaniowy samolot bojowy, który powstał na bazie Su-27. Wersja Su-30SM2 jest z kolei modernizacją Su-30SM, czyli samolotów używanych przez rosyjskie Siły Powietrzno-Kosmiczne oraz Lotnictwo Rosyjskiej Marynarki Wojennej. Zamówienie na te maszyny złożono w 2021 r., a ich dostawy rozpoczęły się w 2022 r. Ulepszenia obejmowały m.in. wymianę silników na mocniejsze, a także montaż zmodernizowanej awioniki, systemów walki elektronicznej oraz zwiększenie możliwości przenoszenia uzbrojenia.

Wybrane dla Ciebie

Indie będą produkować rosyjskie karabiny. Zysk i tak trafi do Putina
Indie będą produkować rosyjskie karabiny. Zysk i tak trafi do Putina
Polska zainteresowana ukraińskim sprzętem. Pokazano go podczas ćwiczeń
Polska zainteresowana ukraińskim sprzętem. Pokazano go podczas ćwiczeń
To arcydzieło. Okazuje się, że może pomóc z nauką fizyki kwantowej
To arcydzieło. Okazuje się, że może pomóc z nauką fizyki kwantowej
Kryzys amunicyjny. Rosja odczuwa braki pocisków do tego systemu
Kryzys amunicyjny. Rosja odczuwa braki pocisków do tego systemu
Legenda starożytności. Co wiadomo o Atlantydzie?
Legenda starożytności. Co wiadomo o Atlantydzie?
Biały fosfor w Ukrainie. Rosja omija zakazy, Chiny w łańcuchu dostaw
Biały fosfor w Ukrainie. Rosja omija zakazy, Chiny w łańcuchu dostaw
Wystarczy użyć śrubokrętu. Tajwański pocisk ma zasięg 900 km
Wystarczy użyć śrubokrętu. Tajwański pocisk ma zasięg 900 km
Problem z samolotami FA-50PL. Nawet 1,5 roku opóźnienia
Problem z samolotami FA-50PL. Nawet 1,5 roku opóźnienia
Chińczycy kupili sprzęt z Rosji. Może być zagrożeniem dla Tajwanu
Chińczycy kupili sprzęt z Rosji. Może być zagrożeniem dla Tajwanu
Drzewa w Amazonii są coraz większe. Naukowcy wskazali powód
Drzewa w Amazonii są coraz większe. Naukowcy wskazali powód
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech