Na Rosjan padł blady strach. Widać to na Moście Krymskim

Most Krymski to obiekt o dużym znaczeniu strategicznym. Stanowi jedną z dwóch głównych tras, jakie Rosjanie wykorzystują do przerzucania sprzętu oraz wojsk na Krym, a następnie na południe Ukrainy. Chociaż został zbudowany przy zachowaniu podwyższonych standardów dotyczących wytrzymałości, można go zniszczyć, ale wymaga to wykorzystania odpowiedniej broni, a także przeprowadzenia udanego, celnego uderzenia. Temu drugiemu Rosjanie starają się zapobiegać.

Zdjęcie pokazujące efekty wysiłków Rosjan opublikowano w serwisie Telegram, na kanale "Mash". Widać na nim fortyfikacje z beczek i drutu (oraz min, ale one są już ukryte), które mają chronić most przed atakami z wykorzystaniem dronów morskich. Zarówno nawodnych, jak i podwodnych.

Ukraina coraz częściej korzysta z takich jednostek. Początkowo stawiała głównie na drony latające, ale rosyjska obrona powietrzna wokół strategicznych punktów jest bardzo rozbudowana i zazwyczaj skuteczna.

Jednostki działające na wodzie oraz pod powierzchnią wody to zarówno sprzęt dostarczany przez NATO, jak proste drony kamikadze budowane przez Ukraińców np. na bazie skuterów wodnych. Z informacji pojawiających się na temat takich konstrukcji wynika, że mogą osiągać ok. 5,5 m długości i przy wadze ok. 1000 kg posiadać głowicę bojową o masie ok. 200 kg. W połączeniu z GPS-em oraz nawigacją inercyjną i dalmierzem laserowym stanowią groźny oręż.

Ukraińcy mają również plany co do dronów morskich powstających od podstaw, np. zaprezentowanego ostatnio Magura V5. Ten dron ma cechować się długością 5,5 m oraz zdolnością rozwijania prędkości 42 węzłów, ładownością do 320 kg i rozbudowanymi systemami komunikacji. Będzie mógł służyć do prowadzenia obserwacji i rozpoznania, akcji poszukiwawczych, ale też do zwalczania min oraz misji bojowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Według informacji podawanych na kanale "Mash", w przyszłości konstrukcje podobne do tych z pokazanego zdjęcia mają chronić Most Krymski na całej jego długości.

Rosjanie zdają sobie sprawę, że Ukraińcy są mocno zdeterminowani do tego, aby zrealizować swoje deklaracje dotyczące zniszczenia Mostu Krymskiego.

O ogromnym, wręcz kluczowym znaczeniu Mostu Krymskiego mówił ostatnio prezydent Wołodymyr Zełenski. Stwierdził, że jest on "wrogim obiektem" i jak każdy inny tego typu pozostanie celem ataków.

– To dla nas wrogi obiekt, zbudowany nielegalnie, niezgodnie z prawem międzynarodowym i należytymi normami. Z tego powodu jest naszym celem, a każdy cel, który przynosi ze sobą wojnę, a nie pokój, powinien być zneutralizowany – mówił Wołodymyr Zełenski.

17 lipca Ukraińcom udało się częściowo uszkodzić Most Krymski. Drony nawodne były też wykorzystywane do ataków na bazę Floty Czarnomorskiej.