Rosjanie chwalą się dostawą Su-34. Najważniejsze znów ukrywają

Jak poinformował Rostec, korporacja United Aircraft Corporation (UAC) przekazała Siłom Powietrzno-Kosmicznym Federacji Rosyjskiej bombowce Su-34. Ukraińska agencja Unian zwraca uwagę na fakt, że część informacji z tym związanych została celowo ukryta.

Kolejne Su-34 trafiły do rosyjskiej armiiKolejne Su-34 trafiły do rosyjskiej armii
Źródło zdjęć: © Rostec
Mateusz Tomczak

"Po serii testów fabrycznych i kontroli w różnych trybach pracy, maszyny dołączyły do ​​floty lotnictwa operacyjno-taktycznego Sił Powietrzno-Kosmicznych Rosji. W tym roku UAC planuje dalsze zwiększanie produkcji samolotów bojowych" - napisano w komunikacie Rostec.

Dostawa Su-34 dla rosyjskiej armii

Ukraińska agencja Unian podkreśla jednak, że propagandowy komunikat Rosjan nie zawiera najważniejszych informacji, w tym liczby Su-34, jakie przekazano rosyjskiej armii. Dodatkowo zauważa, że materiał wideo zmontowano w taki sposób, aby nie dało się obliczyć liczby samolotów, a numery ogonowe zostały wyretuszowane.

Wiadomo za to, że jest to druga dostawa Su-34 dla rosyjskiej armii w tym roku (pierwsza miała miejsce w kwietniu). Wedle Unian mogła obejmować dwa egzemplarze, ponieważ podobnie niewielkie dostawy UAC przekazywał armii we wcześniejszych miesiącach. Szacuje się, że w tym roku lotnictwo Putina odebrało tylko ok. 10 nowych samolotów (poza Su-34 były to myśliwce Su-35S), co przeczy propagandowym komunikatom o zwiększającej się produkcji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jedne z najważniejszych samolotów rosyjskiego lotnictwa

Su-34 to maszyna określana jako trzon rosyjskiego lotnictwa, która jest wykorzystywana na dużą skalę podczas wojny w Ukrainie. To bombowiec taktyczny opracowany w latach latach 90. ubiegłego wieku. Mierzy ponad 23 m długości i jest wyposażony w dwa silniki AŁ-31F M1, dzięki którym może osiągać prędkość do 1900 km/h.

Jedną z najistotniejszych cech Su-34, standardowo wyposażonego w działko lotnicze GSz-30-1 kal. 30 mm, jest zdolność do przenoszenia szerokiej gamy uzbrojenia. Jego łączna masa może sięgać 8 ton, a wśród arsenału przeznaczonego do rażenia wrogich celów mogą znajdować się pociski rakietowe i pociski manewrujące, a także różnego rodzaju bomby lotnicze. W Ukrainie Su-34 służy Rosjanom do przenoszenia i zrzucania m.in. KAB-ów (bomb szybujących), które mocno dają się we znaki Ukraińcom.

Wybrane dla Ciebie

Indie będą produkować rosyjskie karabiny. Zysk i tak trafi do Putina
Indie będą produkować rosyjskie karabiny. Zysk i tak trafi do Putina
Polska zainteresowana ukraińskim sprzętem. Pokazano go podczas ćwiczeń
Polska zainteresowana ukraińskim sprzętem. Pokazano go podczas ćwiczeń
To arcydzieło. Okazuje się, że może pomóc z nauką fizyki kwantowej
To arcydzieło. Okazuje się, że może pomóc z nauką fizyki kwantowej
Kryzys amunicyjny. Rosja odczuwa braki pocisków do tego systemu
Kryzys amunicyjny. Rosja odczuwa braki pocisków do tego systemu
Legenda starożytności. Co wiadomo o Atlantydzie?
Legenda starożytności. Co wiadomo o Atlantydzie?
Biały fosfor w Ukrainie. Rosja omija zakazy, Chiny w łańcuchu dostaw
Biały fosfor w Ukrainie. Rosja omija zakazy, Chiny w łańcuchu dostaw
Wystarczy użyć śrubokrętu. Tajwański pocisk ma zasięg 900 km
Wystarczy użyć śrubokrętu. Tajwański pocisk ma zasięg 900 km
Problem z samolotami FA-50PL. Nawet 1,5 roku opóźnienia
Problem z samolotami FA-50PL. Nawet 1,5 roku opóźnienia
Chińczycy kupili sprzęt z Rosji. Może być zagrożeniem dla Tajwanu
Chińczycy kupili sprzęt z Rosji. Może być zagrożeniem dla Tajwanu
Drzewa w Amazonii są coraz większe. Naukowcy wskazali powód
Drzewa w Amazonii są coraz większe. Naukowcy wskazali powód
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech