Rosja testuje zaawansowany system. Niszczy samoloty i śmigłowce
Rosja testuje zaawansowany system obrony przeciwlotniczej S-500. To wielokanałowy projekt zdolny niszczyć rakiety balistyczne, a także samoloty i śmigłowce.
Rosyjski S-500 jest zmodernizowaną wersją systemu S-400, który został sprzedany m.in. do Turcji. Według instrukcji jego promień rażenia wynosi ok.600 km. Na nagraniu udostępnionym w sieci przez rosyjskie MON widać dwie masywne wyrzutnie, na których opiera się S-500.
Testy sprzętu odbyły się na poligonie Kapustin Jar w obwodzie astrachańskim. W oficjalnym komunikacie rosyjskiego resortu obrony podano, że strzały oddane przez S-500 potwierdziły jego wysoką niezawodność oraz właściwości taktyczno-techniczne. Po zakończeniu cyklu testów system ma trafić do podmoskiewskiego połączenia obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej.
Armia zapewnia, że system zapewnia nie tylko skuteczną obronę przed konwencjonalnymi atakami samolotów i śmigłowców, ale może też niszczyć pociski balistyczne i manewrujące. Rosyjskie media donoszą, że S-500 będzie mógł również przechwytywać samoloty stealth, takie jak amerykańskie bombowce B-21 Raider oraz neutralizować broń naddźwiękową i sztuczne satelity.
Испытательные боевые стрельбы ЗРС С-500 на полигоне Капустин Яр
"System rakiet przeciwlotniczych S-500 nie ma swoich odpowiedników na świecie, a jego celem jest pokonanie szerokiego spektrum istniejącej i obiecującej broni powietrznej potencjalnego wroga w całym zakresie wysokości i prędkości" – czytamy w oświadczeniu rosyjskiego resortu obrony.