Rosja ściąga najemników z Syrii. Oto broń, jakiej mogą użyć
Według wywiadu wojskowego Ukrainy prezydent Syrii Baszar al-Asad obiecał Władimirowi Putinowi, że dostarczy mu 40 tys. bojowników. Należy zauważyć, że podczas wojny w Syrii zarówno rebelianci, jak i żołnierze reżimu korzystali z broni produkcji radzieckiej oraz rosyjskiej. Do Ukrainy pojadą zatem najemnicy, którzy są dobrze przeszkoleni z obsługi sprzętu używanego przez Rosjan.
17.03.2022 | aktual.: 18.03.2022 00:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Karabinek AK-103
Nie wiadomo, czy wśród bojowników znajdą się syryjscy specjalsi. Jeśli tak, można spodziewać się, że będą uzbrojeni w karabinki szturmowe AK-103. Jest to broń produkowana przez koncern Kałasznikow, traktowana jako następca radzieckiego karabinka automatycznego AKM.
W AK-103 są wykorzystywane naboje pośrednie kal. 7,62 × 39 mm. Szybkostrzelność teoretyczna tej broni wynosi 600 strz./min. Karabinek waży ok. 3,4 kg, a początkowa prędkość wystrzeliwanego pocisku to 715 m/s. Konstrukcyjnie karabinek przypomina AKM, z tą różnicą, że zastosowano w nim składaną na bok kolbę, polimerowe łoże oraz wielofunkcyjne urządzenie wylotowe.
AK-103 może korzystać również z podlufowego podwieszanego granatnika GP-30 kal. 40 mm. Magazynek mieści 30 naboi. W broni zastosowano mechaniczne przyrządy celownicze, które składają się z muszki i celownika krzywkowego.
9M113 Konkurs
Na wyposażeniu bojowników może znaleźć się również radziecki system przeciwpancerny 9M113 Konkurs. Składa się on z kierowanego pocisku o tej samej nazwie oraz wyrzutni 9P135M. Zasięg rażenia tej broni wynosi od 75 do 4000 m. Jej podstawowym przeznaczeniem jest niszczenie pojazdów z pancerzem reaktywnym.
Pociski Konkurs mogą być odpalane nie tylko z wyrzutni, ale także z bojowych wozów piechoty BMP-1. Wspomniane pojazdy są używane przez Rosjan podczas wojny w Ukrainie i są dobrze znane Syryjczykom.
Broń chemiczna
Niedawno komandor porucznik Maksymilian Dura alarmował na łamach serwisu Defence24, że "Rosja nie będzie miała żadnych skrupułów, by użyć broń chemiczną na Ukrainie, jeżeli tylko uzna, że przyniesie jej to korzyść". Pojawienie się w Ukrainie najemników z Syrii może podsycić te obawy, gdyż istnieją podejrzenia, że Asad użył broni chemicznej przeciwko własnemu narodowi.
Już w 2012 r. pojawiły się doniesienia o użyciu w Syrii 3-Chinuklidynobenzylanu. Nie jest to śmiertelny gaz, ale powoduje on długotrwałe obezwładnienie. Siły Asada wykorzystywały prawdopodobnie do ataku specjalne bomby z chemiczną zawartością. Podejrzewa się, że podczas wojny w Syrii żołnierze wierni reżimowi wielokrotnie używali też silnie toksycznego sarinu.
Haubica samobieżna 2S1 Goździk
Pamiętająca czasy ZSRR samobieżna haubica kal. 122 mm 2S1 Goździk jest jednym ze sprzętów wykorzystywanych przez Rosję w Ukrainie. Podczas wojny w Syrii używały jej także siły wierne reżimowi Asada. Goździk może pomieścić nawet 40 pocisków, dlatego jeśli nie zostanie szybko zneutralizowany, jest w stanie wyrządzić poważne szkody. Możliwe, że Rosjanie udostępnią część tych haubic najemnikom.
Zasięg Goździka wynosi 500 km. Może się on poruszać z prędkością 60 km/h po drodze, 30 km/h w terenie lub 4,5 km/h w wodzie. W zależności od wersji napęd haubicy stanowi silnik wysokoprężny JAMZ-238W o mocy 240 KM lub SW-680T o mocy 300 KM. Goździk może razić cele w zasięgu 15 km lub 23 km w przypadku zastosowania amunicji rakietowej.
Miotacz ognia RPO Trzmiel
Wojska syryjskie używają również rosyjskich rakietowych miotaczy ognia RPO Trzmiel. Jest to broń jednostrzałowa składająca się z prostej wyrzutni i pocisku rakietowego kal. 93 mm. Początkowa prędkość wystrzelonego pocisku wynosi ok. 125 m/s, a zasięg skuteczny RPO Trzmiel to w przybliżeniu 600 m.
Istnieje kilka wersji tej broni. Część z nich korzysta z głowic, których użycie w miastach może być uznane za zbrodnię wojenną. Chodzi tu przede wszystkim o miotacz RPO-Z z głowicą zawierającą ok. 2 litrów napalmu oraz RPO-A z głowicą termobaryczną.