Rolnik znalazł grobowiec pełen skarbów. Był ukryty pod gajem oliwnym
Ciągnik pewnego rolnika podczas prac polowych ugrzązł pod jednym z drzew oliwnych. Gdy właściciel próbował uwolnić maszynę, pod kołami odkrył coś nietypowego – stary nagrobek. Wezwani na miejsce archeolodzy są ostrożni w ocenach, ale zapowiada się na wielką sensację – wszystko wskazuje na to, że odkryto ślad zaginionej cywilizacji.
Przypadkowe odkrycia podczas prac polowych nie należą do rzadkości. Nie inaczej było w przypadku pewnego rolnika z Krety. Jego ciągnik ugrzązł pod jednym z drzew, a próby wyciągnięcia maszyny ujawniły przyczynę problemu – dziura w ziemi kryła nagrobek, wyglądający na stary.
Tak zaczyna się historia wyjątkowego znaleziska. Okazało się bowiem, że nagrobek to prawdopodobnie pozostałość kultury minojskiej. To jedna z pierwszych cywilizacji, której początki giną w pomroce dziejów, a do której nawiązują tak znane, greckie mity, jak opowieść o Dedalu i Ikarze czy mit o minotaurze, zamieszkującym skomplikowany labirynt.
Pod wpływem tej kultury pozostawał przed laty niemal cały Basen Morza Śródziemnego, a odnaleziony grobowiec może powiedzieć nam coś więcej o jednym z jej okresów. Badacze szacują, że znalezisko, składające się z trzech oddzielnych komór, pochodzi z lat pomiędzy 1500 a 1400 pne. W środku zlokalizowano dwa szkielety, kilka rzeźb i dobrze zachowane garnki.
Tożsamość pochowanych osób pozostaje na razie nieznana, jednak badacze sądzą po jakości odkrytej ceramiki, że odnaleziono szczątki kogoś bogatego.
