Niedźwiedzie coraz bliżej domów. TPN: Jeśli znajdą jedzenie, będą wracać

Tatrzański Park Narodowy ostrzega, że niedźwiedzie coraz częściej szukają jedzenia w koszach przy przystankach i domach. Ostatnie nagranie i zdjęcia w sieci pokazują, że zwierzęta wracają tam, gdzie znajdują niezabezpieczone w żaden sposób resztki.

Niedźwiedzie buszują w koszu na śmieci na przystanku w ZakopanemNiedźwiedzie buszują w koszu na śmieci na przystanku w Zakopanem
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | @dominik_zajdel_tatry
Amanda Grzmiel

Chociaż nadal trwa jesień to zbliżającą się zimę czuć w górach bardziej - pierwszy śnieg nadal utrzymuje się w górnych warstwach tatrzańskich szczytów. Przygotowujące się do zimowego snu niedźwiedzie intensywnie więc poszukują pożywienia, dlatego coraz częściej widuje się je w pobliżu domów i przystanków autobusowych. Tam ich głównym łupem są niezabezpieczone śmietniki. Do sieci trafiło nagranie, na którym widać trzy niedźwiedzie grzebiące w koszu przy przystanku autobusowym w Zakopanem. Tatrzański Park Narodowy potwierdza, że takich zdarzeń jest coraz więcej.

Jeden z niedźwiedzi wyjął jedzenie ze śmietnika i uciekł

Na filmie widać najprawdopodobniej samicę z młodymi, które płoszą się dopiero, gdy przejeżdżający samochód zwalnia. Jeden z niedźwiedzi ucieka z resztkami jedzenia w pysku. "Niedźwiedzie schodzące do miasta w poszukiwaniu jedzenia to coroczny jesienny problem" - opisał Tatromaniak na Facebooku dołączając nagranie wykonane i udostępnione w mediach społecznościowych przez ratownika Dominika Zajdla. Post podało dalej kilkaset osób.

TPN: To niestety nie incydent, takich sytuacji jest coraz więcej

Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego podkreślają, że podobnych sytuacji przybywa i wynikają one z łatwego dostępu do jedzenia pozostawianego przez ludzi. To nagranie nie jest incydentem, lecz elementem szerszego zjawiska. - Z roku na rok mamy coraz więcej takich sytuacji. Niedźwiedzie podchodzą do Zakopanego i okolicznych miejscowości, przeszukując kosze na śmieci. Jeśli znajdą tam resztki jedzenia, będą wracać - powiedział Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego portalowi Zakopane Nasze Miasto.

Co ciekawe, dzień wcześniej te same zwierzęta zostały sfotografowane przez jedną z turystek w niedalekiej odległości od miasta, bo w okolicy szczytu Nosal, na który prowadzi niespełna godzinny szlak. To pokazuje, że pojawiają się w miejscach, w których ludzie mogli pozostawić resztki jedzenia albo śmieci. I nie tylko nocą.

Ekspert zwraca uwagę, że kluczową rolę odgrywa tu ludzkie dokarmianie - zarówno świadome, jak i niezamierzone. Tomasz Zając z TPN przekazał, że jeśli niedźwiedź raz znajdzie jedzenie w koszu, będzie wracał, a jeśli to samica z młodymi to uczy swoje małe tego samego. - W przyszłości te młode mogą stać się tzw. niedźwiedziami problematycznymi - ostrzega.

Potrzebne lepsze zabezpieczenie pojemników na śmieci

Tatrzański Park Narodowy zaleca, by w sytuacji spotkania niedźwiedzia nie próbować go przepłoszyć, nie zbliżać się i nie robić zdjęć z bliska. Trzeba zachować spokój i powoli się oddalić. TPN wyjaśnia, że jesienią zwierzęta schodzą niżej, gdzie cieplej i łatwiej o pożywienie, przez co kosze przy drogach i przystankach stają się dla nich łatwym celem.

- W górnych partiach Zakopanego są już montowane specjalne pojemniki, ale wciąż na wielu przystankach stoją otwarte kosze. To trzeba zmienić - mówi Zając w rozmowie z portalem Zakopane Nasze Miasto. TPN przypomina, że zabezpieczone pojemniki na terenie parku ograniczają dostęp nie tylko dla niedźwiedzi, ale też dla jeleni i lisów. To działanie prewencyjne ma mniejszym kosztem zmniejszyć liczbę niebezpiecznych spotkań.

TPN wskazuje, że wzywanie służb przy krótkotrwałej obecności niedźwiedzia przy zabudowaniach zwykle nie przynosi efektu – zanim patrol dojedzie, zwierzę znika. Najważniejsze jest więc niedostępne dla zwierząt przechowywanie resztek jedzenia i uszczelnienie koszy.

Niedźwiedź brunatny jest objęty ścisłą ochroną w Polsce, co przyczyniło się do odbudowy populacji. Ich liczba od lat utrzymuje się na poziomie kilkunastu osobników. W całych Tatrach (po polskiej i słowackiej stronie) żyje od 50 do 70 niedźwiedzi, z czego po polskiej stronie przebywa stale kilkanaście osobników. Ich liczba jest trudna do dokładnego oszacowania, ponieważ zwierzęta są wędrowne i potrafią pokonywać duże odległości. W całej Polsce żyje około 120-150 niedźwiedzi, przy czym około 80 proc. z nich zamieszkuje Bieszczady - podaje WWF.

Cyfrowy Polak
Cyfrowy Polak © Cyfrowy Polak
Wybrane dla Ciebie
Niemcy mają problem z dronami. Chcą strzelać do nich jak do ptaków
Niemcy mają problem z dronami. Chcą strzelać do nich jak do ptaków
Rosja mówi, że buduje "cudowną" broń. Media: to już było
Rosja mówi, że buduje "cudowną" broń. Media: to już było
Budują broń dla Rosjan. Wciąż nie objęto ich sankcjami
Budują broń dla Rosjan. Wciąż nie objęto ich sankcjami
Wulkany ociekające ciekłym metalem. Czy tak powstała Psyche?
Wulkany ociekające ciekłym metalem. Czy tak powstała Psyche?
Kometa 3I/ATLAS zaskakuje. Skąd ona pochodzi?
Kometa 3I/ATLAS zaskakuje. Skąd ona pochodzi?
Polska zamówiła te myśliwce. W USA je krytykują
Polska zamówiła te myśliwce. W USA je krytykują
Utrudnienie dla Ukraińców. Rosyjskie MiG-i-31 tankują w powietrzu
Utrudnienie dla Ukraińców. Rosyjskie MiG-i-31 tankują w powietrzu
Kilkaset czołgów T-72 z rezerwy. Tak Rosjanie łatają swoje straty
Kilkaset czołgów T-72 z rezerwy. Tak Rosjanie łatają swoje straty
Największy krater na Księżycu. Naukowcy zmienili zdanie
Największy krater na Księżycu. Naukowcy zmienili zdanie
W 30 sekund na 4 km wysokości. Nowy dron z Niemiec
W 30 sekund na 4 km wysokości. Nowy dron z Niemiec
Samonapędzający się mechanizm. Mikroby budzą się po 40 tys. lat
Samonapędzający się mechanizm. Mikroby budzą się po 40 tys. lat
Nowe pojazdy dla armii. Zbudujemy je razem z Niemcami
Nowe pojazdy dla armii. Zbudujemy je razem z Niemcami