W 30 sekund na 4 km wysokości. Nowy dron z Niemiec

Jäger to nowy bezzałogowiec firmy Quantum Systems, znanej z produkcji rozpoznawczych dronów Vector. Konstrukcja przypomina smukły pocisk z układem skrzydeł w kształcie X i gondolami silników elektrycznych. Klucz tkwi w sposobie dolotu do celu: po starcie dron wznosi się do ok. 100 m, a następnie uruchamia silnik na paliwo stałe.

Rakietowy booster zapewnia błyskawiczną reakcję. Według opisu producenta Jäger osiąga pułap 4 km w 30 sekund, po czym przechodzi wyłącznie na napęd elektryczny. Deklarowany pułap operacyjny to do 5 km, zasięg do 25 km, a prędkość maksymalna sięga 405 km/h. Takie parametry mają skrócić czas przechwycenia i dać rezerwę energii na krążenie.

Masa startowa drona wynosi 2,5 kg, z czego 0,8 kg to miejsce na ładunek. Producent wskazuje, że podstawowym sposobem rażenia ma być taranowanie celu, choć nie wyklucza integracji głowicy bojowej. Rozwiązanie ma uderzać w powietrzne cele o wysokiej wartości, gdzie liczy się czas reakcji i odporność na zakłócenia.

W zakresie naprowadzania Quantum Systems testuje odporne na zakłócenia łącze danych. Równolegle trwają prace nad w pełni autonomiczną głowicą, która pozwoli dronowi samodzielnie szukać i atakować cel bez udziału operatora. To ma zwiększyć skuteczność w środowisku silnej walki radioelektronicznej.

Firma zakończyła pierwszy etap rozwoju i zapowiada dalsze prace zgodne z wymaganiami odbiorców. Według deklaracji producenta cena ma mieścić się w "czterocyfrowym" zakresie do 10 tys. euro. Taki poziom kosztów ma ułatwić szerokie wdrożenie i szybkie skalowanie produkcji.

Jak podaje Defense Express, wejście Jägera do służby jest możliwe już pod koniec roku. Producent podkreśla, że to rozwiązanie bliskie gotowości, które będzie udoskonalane na podstawie doświadczeń z eksploatacji.