Kilkaset czołgów T-72 z rezerwy. Tak Rosjanie łatają swoje straty
Jak podaje ukraiński portal United24 Media, Rosja zamierza zmodernizować ponad 800 starych czołgów T-72 z rezerwy, doprowadzając je do nowocześniejszej wersji T-72B3M.
Plany modernizacji czołgów T-72 potwierdzają analizy dokumentacji wewnętrznej firmy Uralvagonzavod, ważnego rosyjskiego producenta sprzętu wojskowego.
Rosja ma wielkie plany związane z modernizacją czołgów T-72
Według analityków Frontelligence Insight, założenia Rosjan mówią o aż 828 czołgach, które zostaną przystosowane do standardu T-72B3M do 2036 roku. Szczyt działań Rosjanie przewidzieli na okres między 2027 a 2029 rokiem. W tych latach planują odnowienie 498 czołgów.
Analitycy zauważają, że cała inicjatywa w dużej mierze dotyczy czołgów T-72A, które z uwagi na wiek oraz stan techniczny (były przechowywane w poradzieckich magazynach, często pod gołym niebem) wymagają kompleksowej wymiany istotnych systemów, w tym elektroniki, napędu oraz uzbrojenia.
Ile plastiku mamy w ciele? Odpowiedź zaskakuje
Nowa wersja czołgu, T-72B3M, jest wyposażana m.in. w pancerz reaktywny, co już teraz potwierdzają zdjęcia z linii produkcyjnych Uralvagonzavod. Tego typu modernizacja jest podobna do zmian, jakie przeszły inne rosyjskie czołgi, doprowadzane do standardu T-80BVM, i ma na celu ujednolicenie pancerzy modułowych.
Odpowiedź na straty Rosjan w Ukrainie
Analitycy podkreślają, że modernizacja czołgów T-72 jest odpowiedzią Rosji na wysokie straty w Ukrainie. Chociaż produkcja nowszych modeli, jak T-90M, jest priorytetem Kremla, zdaniem grupy Frontelligence Insight unowocześnianie T-72 wciąż stanowi ważny element rosyjskiej strategii pancernej.
W dokumentach Uralvagonzavod wspomniano także o planach dotyczących bojowych wozów wsparcia "Terminator". Od 2027 do 2036 roku przewidziano modernizację lub produkcję zaledwie 86 jednostek, co sugeruje, że system ten nie jest obecnie priorytetem, mimo wcześniejszej intensywnej promocji.
Wcześniej Rosja próbowała również poprawić ochronę swoich pojazdów bojowych BMD-4M, stosując dodatkowe osłony, ale analitycy uznali poczynione modyfikacje za niewystarczające. Pojazdy te pozostają bowiem wrażliwe na ataki dronów i broń przeciwpancerną.