Pociski Tomahawk już spadały na Rosjan. Ale nie w Ukrainie
Jak podaje agencja Interfax-Ukraina, amerykańskie pociski manewrujące Tomahawk, o których pozyskanie zabiega Kijów, były już wykorzystywane do strać z Rosjanami i eliminowania ich obrony powietrznej - w Syrii w latach 2017-2018.
Interfax-Ukraina powołuje się na wpis, jaki na platformie Telegram opublikował Andrij Kowałenko, szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.
Pociski Tomahawk już raziły sprzęt Rosjan
"Tomahawki były już wcześniej używane przeciwko rosyjskiej obronie przeciwlotniczej [...]. Ataki tymi pociskami manewrującymi na obiekty wojskowe i lotniska w Damaszku i Hims pokazały, że rosyjskie i syryjskie oświadczenia o masowych zestrzeleniach pocisków Tomahawk miały charakter propagandowy, a większość rakiet dosięgła celów, co potwierdziły niezależne oceny" – napisał Kowałenko.
Kowałenko uważa, że wysoka skuteczność pocisków manewrujących Tomahawk wynika przede wszystkim z faktu, że są one zdolne do lotów na małej wysokości i posiadają zdolność manewrowania, co utrudnia ich wykrycie i daje za mało czasu na właściwą reakcję obronie powietrznej. Szczególnie dobry efekt (z punktu widzenia strony atakujące) może dać jednoczesne użycie większej liczby pocisków.
"Tomahawk jest szczególnie skuteczny w przypadku seryjnych wystrzeleń, ponieważ przeciążenie obrony przeciwlotniczej różnymi celami zwiększa szansę na sukces. Rosyjskie systemy S-400 lub Pancyr są słabe w starciu z Tomahawkami" – dodał Kowałenko.
Ile plastiku mamy w ciele? Odpowiedź zaskakuje
Broń, o którą Ukraina mocno zabiega
Administracja prezydenta Donalda Trumpa cały czas rozważa kwestię przekazania Ukrainie tej broni. Po raz ostatni prezydenci USA i Ukrainy rozmawiali na ten temat w sobotę i niedzielę, 11 i 12 października. Wcześniej Donald Trump stwierdził w rozmowie z dziennikarzami w Białym Domu, że "w pewnym sensie" podjął już decyzję w sprawie przekazania pocisków Tomahawk Ukrainie.
Tomahawk to pocisk manewrujący mierzący 6,3 m długości oraz ważący ok. 1600 kg, z czego 450 kg przypada na głowicę bojową. Jest to pocisk wyposażony w silnik turbowentylatorowy, o zasięgu przekraczającym 1,5 tys. - 2 tys. km (dokładne dane na ten temat są niejawne). Po wystrzeleniu porusza się z prędkością poddźwiękową - ok. 880 km/h.