Rekordowy mandat za hulajnogę elektryczną. Kwota zwala z nóg
Służby porządkowe w całej Europie walczą z łamaniem przepisów przez osoby korzystające z hulajnóg elektrycznych. Są przypadki, gdy kończy się na upomnieniu, a bywają sytuacje, kiedy konieczne są kary. W Turynie wystawiono właśnie mandat na rekordową kwotę.
30.10.2019 | aktual.: 30.10.2019 12:13
O tym, jak fatalne potrafią być skutki łamania przepisów podczas jazdy hulajnogą elektryczną przekonał się 25-letni mieszkaniec Turynu. Jak poinformowały włoskie media, mężczyzna otrzymał rekordowy mandat w wysokości 1079 euro. Mieszkaniec stolicy Piemontu nie spełnił trzech warunków, które lokalne władze zapisały w rozporządzeniu regulującym jazdę na elektrycznym sprzęcie.
Do wspomnianych warunków należą: obowiązek posiadania tablicy rejestracyjnej, dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdu oraz ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Za złamanie każdego z tych przepisów, Włochowi wymierzono trzy grzywny w wysokości 76, 154 i 849 euro.
- Obowiązkowy powinien być też kask, ale to na razie odkładamy - skomentował komendant turyńskiej straży miejskiej Emiliano Bezzon.
Włochy: surowe kary za łamanie przepisów dla użytkowników hulajnóg elektrycznych
Turyn to nie jedyne włoskie miasto, które walczy z łamaniem przepisów przez osoby korzystające z elektrycznych jednośladów. Służby w Weronie konsekwentnie próbują rozwiązać problem związany z parkowaniem hulajnóg w niedozwolonych miejscach. Lokalna straż miejska skonfiskowała 36 pojazdów, zabierając je z chodników, przejść dla pieszych i przystanków autobusowych.
Wszystkie interwencje zostały przeprowadzone w związku z prośbą mieszkańców, która została skierowana do urzędu burmistrza. Włosi mają dosyć samowoli użytkowników popularnych hulajnóg. Miejscowi strażnicy wymierzyli także 6 mandatów za jazdę na hulajnodze we dwójkę.