Przymusowa aktualizacja od Microsoftu
Wszystko wskazuje na to, że także komunikator Live Messenger jest dotknięty krytyczną luką w zabezpieczeniach ATL, którą niedawno Microsoft usunął za pomocą pilnych patchy w bibliotekach środowiska programistycznego Visual Studio, a potem załatał pod ich kątem także Internet Explorera.
Problem
Problem z zabezpieczeniami jest wywoływany przez pomocnicze biblioteki do tworzenia kontrolek ActiveX, które Microsoft dostarcza wraz z pakietem Visual Studio. Jeśli ktoś za ich pomocą skompilował swój program, to może spodziewać się problemów –. precyzyjnie mówiąc nie tyle programista, co użytkownicy jego oprogramowania. Pozostaje mieć nadzieję, że oprócz Microsoftu również inni producenci oprogramowania możliwie jak najszybciej sprawdzą swoje produkty i w razie konieczności poprawią je, tak jak to już zrobiły firmy Adobe i Cisco.
Rozwiązanie
Aby opisywany problem w pełni wyeliminować, użytkownicy powinni przejść z wersji 8.1, 8.5 i 14.0 na zaktualizowane, oczyszczone z błędów edycje. Aktualizacja za pomocą wiadomości skierowanej do użytkowników jest z początku opcjonalna, ale od połowy września dla wydań 8.1 i 8.5 i od końca października dla wersji 14 ma być obowiązkowa. Jeśli ktoś nie zainstaluje uaktualnienia, nie będzie mógł zalogować się w usłudze – informuje zespół Windows Live Messenger Team we wpisie w blogu.
wydanie internetowe www.heise-online.pl