Przestępcy wykorzystują RODO. Uwaga na nowy, sprytny atak
Przestępcy w swoim nowym ataku powołują się na przepisy, które weszły w życie wraz z RODO. Ich atak jest naprawdę podchwytliwy i łatwo dać się nabrać.
17.10.2018 | aktual.: 17.10.2018 16:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dlaczego akurat RODO? Absurdy związane z nowymi przepisami zapewne powodują, że wielu uwierzy w każdy scenariusz, jeśli wytłumaczy się, że to wina RODO. Tak właśnie robią oszuści w nowym przekręcie, który opisuje Niebezpiecznik.
W fałszywych wiadomościach, które trafiają na skrzynki pocztowe Polaków, przestępcy informują o fakturze. Nie ma jej jednak w załączniku, jak to zwykle w przypadkach takich oszustw bywa. "Ze względu na przepisy RODO fakturę przesyłam w linku" - tłumaczą niecodzienną sytuację oszuści.
Ha, znowu to RODO - ma pomyśleć przedsiębiorca, przypominając sobie, że RODO namieszało już w szkołach, a nawet przychodniach - w końcu do lekarza zapisują się postaci z bajek i filmów, byle uniknąć wołania "po nazwisku". A skoro tak, to tym bardziej RODO mogło wpłynąć na zwykłe maile.
Co stanie się, gdy ktoś otworzy podstawioną stronę? Zobaczy serwis internetowy udający program Acrobat Reader. I komunikat o tym, że niezbędna jest aktualizacja wtyczki. "Zdarza się" - ma pomyśleć ofiara i pobrać rzekomą łatkę.
"Program nie jest jednak wtyczką do Acrobat Readera, a trojanem/RAT-em, póki co rozpoznawanym tylko przez 6 antywirusów" - wyjaśnia Niebezpiecznik.
Warto więc pamiętać, czym RODO jest i co zmienia, by nie nabierać się na podobne sztuczki oszustów.