Prawdziwy olbrzym. Ten wieloryb był najcięższym zwierzęciem na świecie
03.08.2023 09:57, aktual.: 17.01.2024 18:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Płetwal błękitny może stracić koronę największego zwierzęcia w historii świata. Naukowcy odkryli kości tak duże i grube, że początkowo pomylili je z głazami. W rzeczywistości były to szczątki prawdopodobnie najcięższego zwierzęcia, jakie kiedykolwiek żyło na Ziemi.
Płetwala błękitnego od dawna już uważa się za największe i najcięższe zwierzę, jakie kiedykolwiek żyło na naszej planecie. W Peru odkryto jednak szczątki nieznanego dotąd gatunku starożytnego wieloryba, który – jak na to wygląda – był jeszcze potężniejszy.
Ten starożytny wieloryb to najcięższe zwierzę w historii świata
Perucetus colossus – bo tak został nazwany – żył około 37-39 mln lat temu. Jego kości były cięższe i gęstsze niż ma to miejsce u współczesnych wielorybów – dzięki temu działały jak balast, zapewniając pełną kontrolę w płytkich wodach przybrzeżnych. I choć najpewniej olbrzym ten prowadził w pełni wodny tryb życia, miał jeszcze szczątkowe łapy – pozostałości po wielorybich krewnych, którzy potrafili przez krótki czas czołgać się po lądzie.
Tymi rewelacjami podzielili się paleontolodzy, którzy dokonali swojego odkrycia w dolinie Ica w południowym Peru. Znaleźli tam konkretnie 13 kręgów, cztery żebra i kość biodrową – absolutnie gigantyczne w każdym z tych przypadków. Porównanie kości ze współczesnymi gatunkami pozwoliło naukowcom oszacować, że olbrzym mógł osiągać długość w okolicach 20 metrów (a więc nieco mniej niż u płetwala błękitnego). Równocześnie jego waga mogła sięgać nawet 340 ton – prawie dwa razy więcej niż u dotychczasowego rekordzisty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Zbyt gęste kości oznaczają naturalne opadanie na dno i ciągłe zużywanie energii na powrót do góry – wyjaśnił Eli Amson, współautor badania z Państwowego Muzeum Historii Naturalnej w Stuttgarcie. Aby temu przeciwdziałać, morskie ssaki potrzebują dużej ilości wypornościowych tkanek (mięśni czy tłuszczu). – Przyjęliśmy wiarygodny stosunek tkanki szkieletowej do pozostałych tkanek, aby oszacować masę ciała – dodał Amson. Wynik jest taki, jak już wspomniano.
Historia wielorybów pisana na nowo
Odkrycie paleontologów nie tylko zmienia ranking najcięższych zwierząt w historii Ziemi, ale też każe na nowo przemyśleć dzieje rozwoju wielorybów. Do tej pory uważano, że te morskie ssaki osiągnęły tak ogromne rozmiary relatywnie niedawno, może w ciągu ostatnich trzech milionów lat. Jeśli zaś potwierdzą się rewelacje na temat gatunku Perucetus colossus, to będzie to oznaczać, że szczytową masę ciała zwierzęta te osiągnęły przeszło 35 mln lat wcześniej.
Zobacz także
Częściowy szkielet tego olbrzymiego wieloryba odnaleziono już 13 lat temu. Mario Urbina z National University of San Marcos długo jednak musiał przekonywać swój zespół, że to nie głazy, a faktycznie skamieniałe kości. Coraz dokładniejsze analizy potwierdziły te przypuszczenia.
Niestety na temat samego olbrzyma – poza jego gabarytami i środowiskiem życia – trudno coś więcej powiedzieć. Naukowcy przyznali, że na podstawie samych kości trudno określić, czym żywił się Perucetus colossus, choć najpewniej były to ryby i skorupiaki. Teoretycznie mógł być też roślinożerny, choć byłby wówczas ewenementem wśród waleni. Najprawdopodobniej też miał nieproporcjonalnie małą głowę (jak u podobnych mu gatunków). Wszystkie wnioski, do jakich udało się już dojść, przedstawiono w artykule opublikowanym na łamach czasopisma Nature.
Są wątpliwości
Brak górnej połowy szkieletu uniemożliwia jednak póki co wykreowanie pełnego obrazu tego gatunku. To nie pozwala też na oszacowanie wagi z dużą dokładnością (w rzeczywistości przedstawione szacunki są zakresem od 85 do 340 ton). Do tego Perucetus colossus należał do wymarłej grupy wielorybów, które mogły mieć inne proporcje ciała.
To też sprawia, że jest grupa naukowców, którzy podają te rewelacje w wątpliwość. Na razie zatem niczego nie można powiedzieć na pewno. Może poza tym, że ile by nie ważył, wieloryb ten był imponującym olbrzymem.
Wojciech Kulik, dziennikarz Wirtualnej Polski