Praktyczny test światłowodu Play do 5 Gbps: najszybszy internet, jaki widziałem

Jakie powinno być łącze internetowe, żeby można było o nim powiedzieć, że jest "dobre"? Na pewno szybkie – zarówno przy pobieraniu, jak i wysyłaniu danych. Musi zapewniać niskie opóźnienie, a także być stabilne. Sprawdziłem, czy światłowód Play do 5 Gbps rzeczywiście spełnia te wymagania, licząc każdą upływającą sekundę.

Praktyczny test światłowodu Play do 5 Gbps: najszybszy internet, jaki widziałemTest prędkości superszybkiego internetu od Play
Źródło zdjęć: © WP | Konstanty Młynarczyk
Konstanty Młynarczyk
45

"- Mamo, mamo, czy to prawda, że jak byłaś mała, to nie było internetu?

- Tak, to prawda kochanie

- Ojej… A jak długo?".

Ten żart śmieszy, bo dla nowego pokolenia ciągły dostęp do sieci stał się czymś tak oczywistym – i tak niezbędnym – jak ciepła woda w kranie czy prąd w gniazdku. Po prostu jest. Czy warto więc w ogóle zwracać uwagę na to, jakie mamy łącze, jaką technologię wykorzystuje i jakie parametry połączenia zapewnia? Z doświadczeń, jakie wyniosłem z tygodniowego użytkowania światłowodowego łącza Play o prędkości maksymalnej do 5 Gb/s wynika, że zdecydowanie warto. Zaraz opowiem wam, dlaczego i co to daje.

Dane niesione przez światło

Ci z was, którzy siedzą w światku technicznym, wiedzą dobrze, jak działa światłowód, jednak dla tych, którzy do tej pory mieli lepsze rzeczy do roboty, dwa słowa wyjaśnienia: światłowód to cienki przewód z dwóch rodzajów przepuszczającego światło materiału o różnych współczynnikach załamania światła, umieszczonych jeden wewnątrz drugiego. Dzięki takiej konstrukcji poruszające się przecież po linii prostej światło odbija się w wewnętrznej warstwie, płynąc światłowodem, nawet jeśli jest zwinięty w pętlę. Zakodowane w wiązce światła dane są przesyłane światłowodem dużo szybciej niż za pomocą kabla miedzianego, a technologia światłowodowa pozwala tworzyć łącza o większej pojemności oraz znacznie większej odporności na zakłócenia, a więc mniej podatne na awarie. Nic dziwnego, że światłowody służyły najpierw do obsługi wymagających największej przepustowości i niezawodności linii między głównymi węzłami sieci, a potem, stopniowo, w miarę doskonalenia i spadku ceny technologii, były stosowane w coraz większej części infrastruktury, aż wreszcie – trafiły pod strzechy.

Łącze Play jest dostarczane jako FTTH, co oznacza, że światłowód dochodzi aż do naszego domu, gdzie jest podłączany do dostarczanego przez operatora modemu/routera. Póki nie pojawią się optyczne sieci domowe, nie da się lepiej wykorzystać tej superszybkiej i bardzo pewnej technologii.

Router Play
Router Play © WP | Konstanty Młynarczyk

Jak szybki jest naprawdę światłowód Play do 5 Gbps

Dostarczone przez Play łącze światłowodowe o maksymalnej prędkości do 5 Gbps to rozwiązanie futurystyczne, sięgające do limitów tego, na co dziś pozwala technologia. I z jednym z tych właśnie limitów zderzyłem się czołowo podczas testów. O co chodzi?

Otóż fakty są takie: po pierwsze, światłowód Play ma maksymalną szybkość do 5 Gigabitów na sekundę. Po drugie, 99,9 procent sprzedawanych w tej chwili komputerów stacjonarnych i laptopów jest wyposażonych w karty sieci Ethernet zdolne do transmisji z prędkością maksymalnie 2,5 gigabita na sekundę – ba, większość z nich potrafi wyciągnąć nie więcej niż 1 Gbps.

Owszem – tu fakt trzeci – jest dostępne kilka (dosłownie kilka) modeli kart sieciowych 10 Gbps w postaci kart rozszerzeń PCIe, a duże marki pecetowe oferują też ze dwie stacjonarne stacje robocze z takimi możliwościami. Znalazłem też jeden laptop z obsługą 10-gigabitowego Ethernetu. Niestety, żaden z nich nie jest dostępny w Polsce, więc, ostatni fakt, nie udało mi się zorganizować na czas żadnego z nich.

Skutek był taki, że wszystkie testy przeprowadziłem na laptopie z kartą sieciową 2,5 gigabita na sekundę. Miało to swoje zalety, bo odzwierciedlało sytuację, w jakiej znalazłaby się ogromna większość użytkowników superszybkiego łącza, ale też trzeba pamiętać, że moje wyniki są poważnie zaniżone w stosunku do tego, co potencjalnie może z siebie dać ten światłowód.

Zaczynamy od tradycyjnego speedtestu Ookla. Jedno kliknięcie i… Tak jest – wynik jest piękny.

2200 megabitów na sekundę, czyli 2,2 gigabita na sekundę pobierania. Dokładnie czegoś takiego należało się spodziewać – widać, jak przepustowość karty limituje szybkość… Równie dobre są wyniki uploadu, który wynosi imponujące 350 megabitów na sekundę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Test łącza światłowodowego Play 5 Gbps

Co to oznacza w praktyce?

Możesz swobodnie puszczać w sieć lajfstreamy w 4K. Choćby i z dziesięć na raz! Bardzo dobrze wygląda też superważna szczególnie dla graczy wartość opóźnienia, czyli ping, który wynosi zaledwie 2 ms.

Jeśli coś schrzanisz podczas gry w CS-a, nie będziesz mógł się tłumaczyć, że ci lagowało i miałeś wysokie opóźnienie, sorry…

4 streamy w 4K? Z superszybkim łącze, od Play to możliwe.
4 streamy w 4K? Z superszybkim łącze, od Play to możliwe. © Licencjodawca

Światłowód Play do 5 Gbps, testy w praktyce

Pierwsze, co przychodzi do głowy przy testowaniu szybkości łącza, to te najbardziej czasochłonne zadania, wymagające pobierania z sieci wielkich pakietów danych. To albo instalacja oprogramowania w dużej korporacji, albo ściąganie gier – ja wybrałem to drugie. Odpaliłem pobieranie instalki "ARK: Survival Evolved" na Steamie, w przypadku której trzeba ściągnąć z sieci 40 GB. Maksymalna prędkość pobierania wyniosła ponad 700 Mbps (inaczej niż przy testach syntetycznych, w praktyce zawsze pojawiają się ograniczenia inne niż tylko parametry łącza), a całość wylądowała na moim dysku w zaledwie 7 minut!

Jednak powiedzmy sobie szczerze, że gry pobiera się raz na jakiś czas i w ich przypadku najbardziej odczujemy potęgę 5-gigabitowej rury z Internetem w przypadku przesiadki na nowy komputer i reinstalowania całej biblioteki Steama.

Scenariuszem, który miliony ludzi (a wśród nich także i ja sam) realizują każdego dnia, jest praca z usługami chmurowymi, ze szczególnym uwzględnieniem dysków chmurowych. W moim przypadku wszystko, co robię, ląduje na OneDrive albo wędruje gdzieś przez WeTransfer. To wygodne, ale w przypadku kręconych przeze mnie materiałów wideo, większych dokumentów czy galerii zdjęć wymaga czasem sporej cierpliwości.

To bardzo się zmienia podczas korzystania z łącza światłowodowego do 5 Gbps… Jak sprawdziłem, załadowanie mającego 1,6 GB pliku na OneDrive to zaledwie minuta i 54 sekundy. Na WeTransfer wskakuje jeszcze szybciej, bo w minutę i osiem sekund, a Dysk Google bije wszelkie rekordy, bo tu zajęło to tylko 50 sekund! Także i tempo pobierania plików jest naprawdę niewiarygodne. Te same 1,6 GB zeszły z OneDrive w 26 sekund, a z WeTransferu i Google Drive w odpowiednio 35 i 28 sekund. Tak to można pracować…

Przeprowadziłem też "test rodzinny", który miał zasymulować obciążenie łącza przez czteroosobową rodzinę korzystającą z sieci bez żadnych ograniczeń. Uruchomiłem cztery streamy wideo w rozdzielczości 4K na YouTube, odpaliłem pobieranie gierki ze Steama, a potem sprawdziłem, czy nadal można pracować online z tak absurdalną szybkością. Otóż można – szybkość pracy z dyskami sieciowymi nie zmieniła się o więcej niż 1-2 proc.

Żeby dodać do powyższych testów kontekst, zrobiłem porównanie, ile te same działania zajmują na także światłowodowym łączu o prędkości do 400 Mbps.

Test szybkości pobierania od Play
Test szybkości pobierania od Play © Licencjodawca | Konstanty Młynarczyk

No więc jest tak:

- Pobieranie 40 GB gry przez Steam: 15 minut na łączu 400 Mbps, 7 minut na łączu do 5 Gbps.

- Upload pliku 1,6 GB na OneDrive: 6 min vs. 1 minuta 56 sekund. Pobieranie: 50 sekund vs. 26 sekund.

- Upload Dysk Google: 14 minut vs. 50 sekund. Pobieranie: 40 sekund vs. 20 sekund.

- WeTransfer: 6 minut vs. 1 minuta. Pobieranie: 1 minuta i cztery sekundy vs. 35 sekund.

Łatwo sobie wyobrazić, ile czasu można oszczędzić przy takich czynnościach, pamiętając, że wykonuje się je zwykle wielokrotnie w ciągu każdego dnia.

Przyszłościowe łącze dziś? To musi sprawiać problemy!

I rzeczywiście sprawia. Największy z nich już poznaliście, bo zderzyłem się z nim zaraz na początku: żeby móc w pełni korzystać z możliwości, jakie oferuje światłowodowe łącze 5 Gbps, potrzebny jest komputer z kartą ethernetową obsługującą standard 10 Gbps, o co w tej chwili wcale nie jest łatwo. Natomiast jak pokazały testy, nawet jeśli na razie będziesz używał urządzeń z interfejsem wolniejszym niż pełna moc tego światłowodu, i tak nie będziesz stratny: jak widać, cała rodzina może korzystać z internetu bez żadnych zahamowań, nie odczuwając nawzajem swojego wpływu – tak, pojemność tej rury też się liczy! Zakładam też, że 10 Gbps i wyposażone w nie komputery staną się już wkrótce znacznie powszechniej dostępne… co może sprawić, że trafisz na problem numer dwa: ograniczenia możliwości obecnego rutera.

Nawet gdybyś zdołał zdobyć dwa (lub więcej!) komputery przystosowane do pracy w sieci o przepustowości 10 Gbps, to będziesz mógł cieszyć się pełną prędkością tylko na jednym z nich, ponieważ dostarczany przez operatora w tej chwili ruter jest wyposażony tylko w jeden port Ethernet 10 Gbit.

Bogactwo złącz w nowym routerze od Play
Bogactwo złącz w nowym routerze od Play © WP | Konstanty Młynarczyk

Największy problem, jaki napotkałem, testując światłowodu Play 5 Gbps, to fakt, że chociaż okazał się dla mnie idealny, nie będę mógł go używać. Niestety, infrastruktura potrzebna do instalacji tej usługi jest w tej chwili w bardzo, bardzo niewielu miejscach w kilku największych miastach w Polsce. Gdzie dokładnie?

To można łatwo sprawdzić na stronie Play, do czego szczerze zachęcam – może się okazać, że akurat ty wygrałeś ten los na loterii. Jeśli tak, to szczerze zazdroszczę – ja muszę poczekać, aż będą warunki.

To zmienia komfort życia

Dostęp do internetu to dziś konieczność. Jest niezbędny do tego, żeby pracować, odpoczywać, utrzymywać kontakt z rodziną i przyjaciółmi, a także żeby wszystkie urządzenia, których używamy, działały jak trzeba – lista zastosowań wydłuża się niemal z dnia na dzień. W przypadku czegoś tak podstawowego dla naszego stylu życia jakość jest bardzo, bardzo ważna.

Jak się okazuje, światłowodowe łącze Play o szybkości sięgającej 5 gigabitów na sekundę potrafi naprawdę zmienić komfort życia. Kiedy wszystkie te opóźnienia, do których się przyzwyczailiśmy i traktujemy jak zło konieczne, nagle znikną, ma się poczucie niesamowitej wolności. Jakbyś nagle mógł dużo więcej. Bo w sumie – możesz. W mojej okolicy – jak i w większości Polski – ta usługa nie jest dostępna. Ale jak tylko będzie…!

Płatna współpraca z Play
Źródło artykułu: money.pl

Wybrane dla Ciebie

Drony MTS z AI. Czesi przeprowadzają testy bojowe w Ukrainie
Drony MTS z AI. Czesi przeprowadzają testy bojowe w Ukrainie
Tantal, paliwo wojny. Rosja zużywa 800 kg miesięcznie
Tantal, paliwo wojny. Rosja zużywa 800 kg miesięcznie
Satelity ICEYE dla Polski. Makiety nie będą stanowić problemu
Satelity ICEYE dla Polski. Makiety nie będą stanowić problemu
Przyjrzeli się wojnie w Ukrainie. Zdążyli w ostatniej chwili
Przyjrzeli się wojnie w Ukrainie. Zdążyli w ostatniej chwili
Pracujesz za dużo? Wyniszczasz sobie mózg - mówią nowe badania
Pracujesz za dużo? Wyniszczasz sobie mózg - mówią nowe badania
366 czołgów Abrams dla Polski. Bez tej umowy byłyby na nic
366 czołgów Abrams dla Polski. Bez tej umowy byłyby na nic
Potężne wzmocnienie polskiej armii. Zamawiamy 10 tys. sztuk
Potężne wzmocnienie polskiej armii. Zamawiamy 10 tys. sztuk
Kraj NATO bez czołgów. Mogą z zazdrością patrzeć na Polskę
Kraj NATO bez czołgów. Mogą z zazdrością patrzeć na Polskę
Laptop MSI Vector 16 HX AI - nadaje się do gier?
Laptop MSI Vector 16 HX AI - nadaje się do gier?
Pierwsza widoczna zorza polarna na Marsie. Przełomowe odkrycie NASA
Pierwsza widoczna zorza polarna na Marsie. Przełomowe odkrycie NASA
Wojsko kupi broń. Prawie tysiąc zestawów
Wojsko kupi broń. Prawie tysiąc zestawów
Fałszywe czołgi w Ukrainie. Rosjanie nie raz się nabrali
Fałszywe czołgi w Ukrainie. Rosjanie nie raz się nabrali