Prąd i jedzenie za darmo. Wystarczy wielkie lustro na Księżycu

Projekt habitatu Thomasa Herziga
Projekt habitatu Thomasa Herziga
Źródło zdjęć: © Pneumocell
Marcin Hołowacz

10.10.2022 10:05, aktual.: 10.10.2022 11:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pierwszy człowiek postawił nogę na Księżycu w 1969 roku, lecz to dopiero początek ludzkich podbojów wykraczających poza Ziemię. W planach są misje załogowe, które powinny umożliwić powrót na Srebrny Glob. W związku z tym powstają bardzo ciekawe projekty księżycowych baz, a jednym z nich jest Pneumo Planet Moon Habitat.

Jak donosi SciTechDaily, jedną z wizji przyszłości mają być nadmuchiwane bazy księżycowe. Koncepcja zaproponowana przez Pneumocell z Australii zakłada wykorzystanie częściowo zakopanych, nadmuchiwanych habitatów, które mogłyby zostać umieszczone w regionie księżycowego bieguna.

Nieprzypadkowo wybrany obszar miałby zagwarantować stałą ekspozycję na światło słoneczne, a to z kolei może być spożytkowane w strategiczny sposób. Projektant rozwiązania chce wykorzystywać wielkie lustra, które staną nad każdym z habitatów. Zwierciadła będą odbijać światło w kierunku specjalnie przygotowanych szklarni. W tym celu konstrukcja luster zakłada ruchome elementy i możliwość zmiany ustawienia wraz z upływem czasu, żeby zapewnić optymalne odbijanie promieni.

Wspomniane szklarnie będą kluczowe dla samodzielnej produkcji pożywienia oraz tlenu. Światło słoneczne to również szansa na produkowanie energii elektrycznej, więc obszar o stałej ekspozycji na promienie Słońca będzie miał dodatkową zaletę. Jakby tego było mało, w okolicy są również kratery bez dostępu do światła, a z takich wiecznie zacienionych miejsc można pozyskiwać przydatny lód.

Nadmuchiwane i lekkie schronienie dla ludzi

Ultralekkie struktury, z których będą zbudowane habitaty, powinny być zakopywane około 5 metrów pod księżycową powierzchnią. Będzie to łatwy sposób na zapewnienie ochrony przed mikrometeorytami oraz szkodliwym promieniowaniem.

Architekt Thomas Herzig wyjaśnia, że wielkie zwierciadło odbije światło do wnętrza podziemnej konstrukcji, gdzie drugie specjalnie przygotowane lustro pozwoli na rozprowadzenie promieni słonecznych po szklarni. Noc można zasymulować odwracaniem wielkiego zwierciadła w taki sposób, żeby przestało dostarczać promieni do szklarni np. na 5 godzin.

Projekt jest bardzo ciekawy i w pewnym sensie można odnieść wrażenie, że to sposób na zapewnienie ludziom schronienia przy zachowaniu względnie niskich kosztów. Kto wie, być może kiedyś tego typu habitaty faktycznie pojawią się na Księżycu i zamieszkają w nich kolonizatorzy z Ziemi.

Marcin Hołowacz, dziennikarz Wirtualnej Polski