Niewyobrażalne uderzenie mogło utworzyć Księżyc w parę godzin

Hipnotyzująca symulacja przeprowadzona przez NASA ukazuje ekstremalny scenariusz powstania Księżyca w zaledwie kilka godzin. Superkomputer dostarczył najnowszej, bardzo szczegółowej symulacji, która rzuca nowe światło na początki naszego Srebrnego Globu.

Moon’s origin
Moon’s origin
Źródło zdjęć: © NASA's Ames Research Center
Marcin Hołowacz

Na co dzień o tym za bardzo nie myślimy i często wychodzimy z założenia, że Księżyc okrążający Ziemię to coś oczywistego. Prawda jest jednak taka, że równie dobrze mogliśmy żyć na planecie bez naturalnego satelity. Sam proces powstawania tego typu ciał niebieskich może być różny, na przykład ze względu na obecność pyłu otaczającego daną planetę.

Powyższy przykład jest dość łagodny. Naukowcy są zdania, że naturalny satelita Ziemi powstał w zdecydowanie bardziej widowiskowych okolicznościach. Krótko mówiąc, chodzi o gwałtowne uderzenie protoplanety (takiej we wczesnym stadium rozwoju) o wielkości zbliżonej do Marsa. Powszechnie przyjęło się określać tę hipotetyczną planetę jako Theia.

Teoria wielkiego zderzenia zakłada, że miliardy lat temu Theia mogła uderzyć w Ziemię znajdującą się na wczesnym etapie rozwoju. Niestety wciąż borykamy się z pewnymi niejasnościami, bo skład izotopowy Księżyca wskazuje, iż w ogromnej mierze składa się z materiału podobnego do Ziemi. Dlaczego to problem? Bo symulacje sugerują, że większość materiału Srebrnego Globu powinna być odmienna, czyli pochodząca od protoplanety, która uderzyła w Ziemię.

Na szczęście teraz udało się stworzyć bardzo szczegółową symulację, która potencjalnie rozwiązuje ten problem. Wiele się zgadza, gdy scenariusz jest taki, że formowanie się Księżyca było jednoetapowe i trwało zaledwie kilka godzin. Symulacja owocuje również odpowiednią orbitą Księżyca i pozwala na sytuację, w której jego skorupa okaże się stosunkowo cienka.

Reasumując, wcześniejsze symulacje dawały rezultaty, w których Theia wymieszała się z niewielką ilością materiału pochodzącego z Ziemi. Najnowsza animacja pokazuje inną sytuację, w której formowanie się Księżyca zabiera więcej materiału pochodzącego z Ziemi, co lepiej tłumaczy podobieństwa składu izotopowego.

Źródło: NASA

Marcin Hołowacz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)