Prace nad formatem plików dla Microsoft Office'a

Microsoft ustosunkował się do krytyki swojej roli we wdrażaniu standardu ISO 29500 dla formatu dokumentów OOXML stosowanego w pakiecie MS Office.

Prace nad formatem plików dla Microsoft Office'a

Microsoft ustosunkował się do krytyki swojej roli we wdrażaniu standardu ISO 29500 dla formatu dokumentów OOXML stosowanego w pakiecie MS Office.

Z jednej strony regularnie pojawiają się zarzuty, że koncern nie stosuje się do wymagań dotyczących utrzymywania tego otwartego standardu i dąży do jego fiaska, z drugiej zaś oczekiwana w czerwcu wersja MS Office 201. rozszerzy ten format o dodatkowe właściwości. Wątpliwości wobec wielokrotnie podnoszonej kwestii interoperacyjności między pakietem MS Office a konkurencyjnymi otwartoźródłowymi aplikacjami koncern zamierza oddalić za pomocą dwóch argumentów.

Obraz

Po pierwsze dla DOCX, XSLX i innych formatów projektanci przewidzieli po dwie możliwości zachowania zasad standardu: strict i transitional. W przypadku tej drugiej możliwe jest uwzględnianie cech obcych formatów lub też wprowadzanie dodatkowych możliwości nowych aplikacji. Z kolei opcja kompatybilności strict określa, które cechy muszą być bezwzględnie prawidłowo odwzorowane przez aplikację spełniającą oficjalnie standard ISO 29500. Dzięki tej koncepcji Microsoft może uniknąć konieczności stosowania nowych, jeszcze niezatwierdzonych wersji danego standardu przy każdym nowym wydaniu oprogramowania, tak jak to jest teraz w przypadku OpenOffice'a. Jednak nie da się stwierdzić, w jaki sposób należałoby zmusić MS Office 2010 do ograniczenia się do "ustandaryzowanych możliwości" w dokumentach z zapisanymi dodatkowymi właściwościami.

Na temat kompatybilności w trybie strict artykuł w blogu opublikował Dough Mahugh, szef zespołu ds. interoperacyjności MS Office. Ujawnił on, jaki jest stopień zaawansowania prac grupy roboczej odpowiedzialnej za wdrażanie przedłożonych wniosków o poprawki w standardzie. Obecnie przedstawiono 348 tzw. defect reports – raportów, które uwzględniają wszystkie rodzaje błędów, od zwykłych literówek, aż po wewnętrzne sprzeczności standardu. Grupa Mahugha zdążyła już zamknąć 242 z nich – rozwiązania zostały zaakceptowane w dwóch turach, w czerwcu 2009 roku i w styczniu 2010 roku. Dla 36 kolejnych raportów o błędach istnieją już konkretne propozycje rozwiązań, a 70 z nich trzeba jeszcze przedyskutować. Aby poprawki mogły
rzeczywiście zostać włączone w postaci uzupełnień do standardu ISO, konieczne jest kolejne posiedzenie decyzyjne gremiów składających się z przedstawicieli poszczególnych krajów. Ma ono odbyć się w kwietniu, a według ocen grupy roboczej przypuszczalnie do połowy 2010 roku powinno dojść do oficjalnego wydania dwóch zbiorczych poprawek (amendments) AMD1 i AMD2 do standardu ISO 29500.

wydanie internetowe www.heise-online.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)