Poznaliśmy przyszłość telefonów - nowy Snapdragon

Poznaliśmy przyszłość telefonów - nowy Snapdragon

Poznaliśmy przyszłość telefonów - nowy Snapdragon
Źródło zdjęć: © WP.PL
15.09.2011 10:05, aktualizacja: 20.09.2011 13:54

Okres wakacyjny dobiegł końca i producenci od razu wyciągnęli ciężkie działa. Najbardziej emocjonującym wydarzeniem ostatnich dni jest oczywiście premiera Windows 8, ale równolegle z prezentacją nowego systemu Microsoftu, odbyła się w Stambule konferencja Qualcomm Innovations 2011

Amerykańska firma, która posiada patenty na technologie takie jak choćby sieci 3. pokazała w Turcji nowy procesor dla urządzeń mobilnych, który obsługuje również sprzęt z Windows 8. W ten sposób Qualcomm stał się obecnie jedynym producentem procesorów dla urządzeń z nowym Windowsem oraz pokazał plecy konkurentom.

Ilość połączeń 3. wykazuje rok do roku wzrost rzędu 30 proc. i w pierwszym kwartale 2011 osiągnęła liczbę 1,31 mld. Przewiduje się, że do 2015 roku liczba ta zwiększy się ponad dwukrotnie do 3,1 mld. Jednocześnie coraz dynamiczniej rośnie rynek urządzeń pracujących w technologii 4G, czyli LTE. Na te wzrosty reaguje Qualcomm, który poza rozwijaniem technologii 3G i LTE wprowadza na rynek procesory mobilne z serii Snapdragon.

Najpotężniejsze jednostki - Snapdragon S4 to procesory 4-rdzeniowe o częstotliwości taktowania każdego rdzenia 2,5 GHz (wcześniejsza generacja - Snapdragon S3 jest dwurdzeniowa i taktowana 1,5 GHz, a jednordzeniowe procesory taktowane są maks. 1,4 GHz). Procesory mobilne to jednak nie same jednostki obliczeniowe, ale również zintegrowane w nich układy i funkcjonalności. Nowe Snapdragony pozwolą na płynne przełączanie między sieciami 3. i 4G (LTE).

Qualcomm zrewolucjonizował również układy nawigacji satelitarnej. Nowe procesory wykorzystują do określania pozycji nie tylko satelity systemu GPS, ale również rosyjskiego GLONASS. Co więcej, oba te systemy obsługiwane są jednocześnie. Dzięki temu możemy wyznaczać naszą pozycję na podstawie np.: dwóch satelitów systemu GPS i dwóch GLONASS. Dzięki temu uzyskujemy szybsze i dokładniejsze określanie pozycji.

Obsługa gestów

W lipcu 201. Qualcomm kupił udziały w firmie GestureTek, która zajmuje się tworzeniem technologii sterowania za pomocą gestów. Nabytek został szybko wykorzystany i nowe procesory Snapdragon pozwalają na sterowanie telefonem w sposób bezdotykowy. Otrzymujemy więc system przypominający Microsoft Kinect, ale zastosowany w smartfonie czy tablecie. W gamie obsługiwanych technologii nie zabrakło również rzeczywistości rozszerzonej (ang. Augmented Reality), czyli rozwiązania, które mieliśmy już okazję zobaczyć w obecnych na rynku urządzeniach. Nowy Snapdragon to również potężniejszy układ graficzny, który pozwoli na płynne oglądanie materiałów Full HD czy granie w zaawansowane gry na tabletach lub smartfonach.

Obraz
© Smartfon Sony Ericsson, który wykorzystuje już nowy procesor Snapdragon z obsługą GPS i GLONASS (fot. WP)

Mniejszy problem dla operatorów

Przy okazji prezentacji nowych procesorów, producent zauważył również problem obciążenia sieci telekomunikacyjnych przez aplikacje społecznościowe, które często łączą się z siecią odpytując o nowe powiadomienia na Facebooku czy Tweeterze. W tym miejscu wkracza rozwiązanie firmy iSkoot - innego zakupu Qualcomma, które pozwala w sposób niewidoczny dla użytkownika zmniejszyć obciążenie sieci telekomunikacyjnej przez aplikacje społecznościowe.

Wszystkie te nowe funkcje, a przede wszystkim cztery mocne rdzenie procesora, sugerują większe zużycie baterii. Qualcomm zapewnia jednak, że nowe Snapdragony nie powodują szybszego wyczerpywania akumulatorów, dzięki zastosowaniu rozwiązań, które pozwalają odpowiednio sterować wykorzystaniem mocy obliczeniowej, jej pobór został zmniejszony o 2. proc. Jednocześnie zmniejszeniu uległ również koszt produkcji nowych układów oraz ich wymiary - nowe Snapdragony produkowane są w technologii 28 nm.

Qualcomm już od dawna napędza rozwój branży układów, będących sercem urządzeń mobilnych. Najwyraźniej jeszcze przez jakiś czas ta sytuacja pozostanie niezmienna. Jednak konkurencja nie śpi i już zacieśnia szyki, aby zaprezentować alternatywne rozwiązania.

_ Grzegorz Barnik _

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)