Powolne mruganie to uśmiech w języku kotów? Wnioski naukowców

Nietypowe testy zorganizowane przez naukowców mają świadczyć o tym, że mrużenie oczu i powolne mruganie jest sposobem na komunikację z kotami.

Kot
Kot
Źródło zdjęć: © Pexels | Kelvin Valerio
Marcin Hołowacz

16.11.2022 12:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak donosi Science Alert, istnieje badanie, które wykazało możliwość komunikacji z kotami za pośrednictwem powolnego mrugania. Wnioski naukowców mogą się wydawać zaskakujące, a przeprowadzone eksperymenty co najmniej nietypowe.

Główne przesłanie jest takie, że do pozytywnej komunikacji z kotem można wykorzystać częste uśmiechanie się do pupila. Niestety naukowcy doszli do wniosku, że ludzki uśmiech nie będzie miał takiego samego znaczenia w świecie tych zwierząt. W związku z tym uczeni proponują uśmiechanie się w innym języku, mianowicie w języku kotów.

Uśmiechać się w języku kotów. Co to właściwie znaczy?

Powolne mruganie oraz mrużenie oczu ma być sposobem na to, żeby kot dostrzegł u nas uśmiech. To nie jest żart, a w 2020 r. nawet opublikowano obszerne badanie, które ma tego dowodzić. Naukowcy są zdania, że budowanie silniejszej więzi z wąsatym pupilem jest możliwe właśnie dzięki takim gestom. Zaczęło się m.in. od dowodów anegdotycznych, historyjek właścicieli kotów, aż w końcu doszło do zrealizowania naukowego testu.

Zespół psychologów przygotował dwa eksperymenty, a ich podstawowym celem było zapewnienie dowodów na to, że mrużenie oczu ma wpływ na relację z kotami. Właściciele zwierzaków zobowiązali się powoli mrugać do swoich pupili, których w sumie było 21 z 14 różnych domów. Instrukcje sprowadzały się do tego, żeby usiąść w odległości metra od kota i powoli mrugać, gdy zwierzę akurat patrzyło.

Strategicznie rozstawione kamery nagrywały twarze ochotników, a także koty. Później uczeni wykorzystali zebrane materiały do tego, żeby je przeanalizować i porównać z zachowaniem kotów bez interakcji z ludźmi. Niezależnie od tego czy niektórzy uznają, że to dziwaczne przedsięwzięci, ostatecznie udało się dojść do pewnych wniosków.

Uczeni uznali, że koty są bardziej skłonne do odwzajemnienia powolnych mrugnięć po tym, jak ludzie sami to zrobili podczas kontaktu wzrokowego. Innymi słowy, jeżeli uśmiechniemy się do kota w jego języku, to zwierzak często odwzajemni się tym samym.

To nie koniec, ponieważ był jeszcze drugi eksperyment, w którym to nie właściciele zwierząt mrugali, lecz ludzie z zespołu naukowców. Ma to znaczenie z tego względu, że koty widziały te osoby po raz pierwszy. Efekty były podobne jak w przypadku pierwszego eksperymentu, w związku z czym naukowcy są zdania, że powolne mruganie jest sposobem na pozytywną komunikację z kotami.

Marcin Hołowacz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Komentarze (8)