Polują na nie od dawna. Udało im się zniszczyć jeden egzemplarz
05.07.2023 11:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Łącznie do Ukrainy trafiło 30 egzemplarzy armatohaubic AS-90, które w kwietniu przekazał Londyn. Dla Rosjan od początku stanowią one ważny cel. Przypominamy ich możliwości.
AS90 w istocie jest zbliżoną do polskich AHS Krab armatohaubicą kal. 155 mm. Nic zatem dziwnego, że dla Rosjan od kilku miesięcy jest to jeden z priorytetowych celów. Jak zauważa Ukraine Weapons Tracker, armia Putina zniszczyła po raz pierwszy AS90 w Ukrainie. Wojsko zrobiło to w wyjątkowo widowiskowy sposób, bowiem sprzęt został właściwie rozerwany na strzępy.
AS-90 W Ukrainie
Armia brytyjska wprowadziła armatohaubicę AS90 do służby w 1992 r. jako następcę systemów FV344 Abbot i M109 – przypominał dziennikarz WP Przemysław Juraszek. W porównaniu jednak z maszynami innych państw członkowskich NATO, Wielka Brytania postanowiła wykorzystać armatę kal. 155 mm o długości 39 kalibrów, a więc zdecydowanie krótszą w stosunku do niemieckich i francuskich rozwiązań.
Z uwagi na ograniczenie długości lufy, AS90 jest zdolna do ostrzału z odległości do 25 km. Natomiast przy użyciu pocisków z dopalaczem rakietowym, zasięg wzrasta do 30 km.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brytyjska konstrukcja na podwoziu gąsienicowym waży 42 tony, a opuszczenie stanowiska ogniowego zajmuje jej poniżej 60 sekund. Istotna z punktu widzenia użyteczności na froncie jest też szybkostrzelność AS90, która wynosi do 6 strz./min. Ważnym dodatkiem jest też możliwość oddania trójstrzałowej serii w 10 sekund i ostrzał w trybie MRSI (multiple round simultaneous impact). Jego użycie sprawia, że pociski opuszczają armatę pod różnym kątem, a w efekcie docierają do celu w jednym momencie.
Warto podkreślić, że mierząca niemal 10 metrów długości armatohaubica o szerokości ok. 3,3 metra i wysokości 3 metry charakteryzuje się zbiornikiem paliwa o pojemności 750 litrów. Zasięg broni wynosi niespełna 400 km, a maksymalna prędkość rozwijana przez AS90 jest równa 57 km/h.
Warto wspomnieć, że Brytyjczycy sprzedali licencję na system wieżowy Baveheart Polsce, gdzie został wykorzystany do skonstruowania polskiego AHS Krab. Polska konstrukcja jest jednak osadzona na innym podwoziu i wyposażona w polski system kierowania ogniem.
Norbert Gabrarek, dziennikarz Wirtualnej Polski