Polska. Nasze dane przypisane są do numeru na kartę. Co się z nimi dzieje po wygaśnięciu numeru?

"Ustawa antyterrorystyczna" wymaga, aby przy zakupie numeru na kartę podać dane personalne. Ma to utrudnić działanie przestępcom i terrorystom. Jednak nie wszystko działa doskonale. Gdy numer wygaśnie, dostaje go kto inny - a nasza dane w systemie pozostają.

Polska. Nasze dane przypisane są do numeru na kartę. Co się z nimi dzieje po wygaśnięciu numeru?
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Bolesław Breczko

"Halo, słucham? Nie, to nie Michał Wiśniewski!". Właściciel numeru, którego wcześniej używał polski piosenkarz, od kilka lat boryka się z problemem niechcianych telefonów. Nie jest jedyny. Nieużywane numery po pewnym czasie mogą powrócić do puli numerów i zostać przyznane nowym osobom.

Powstaje pytanie: co w takim wypadku dzieje się z naszymi danymi osobowymi, które trzeba było podać przy kupowaniu numeru na kartę? W końcu, podążając za sensem "ustawy antyterrorystycznej", nasz dawny numer może przypaść właśnie przestępcy. Zapytaliśmy o to czterech głównych operatorów komórkowych w Polsce.

Orange

W przypadku numerów Orange na kartę, wracają one do puli numerów po minimum 60 dniach od dezaktywacji. Daje to klientom m.in. możliwość odzyskania numeru na drodze reklamacji. W przypadku danych osobowych rozróżniane są dwie kategorie: dane transmisyjne, to znaczy połączenia, SMS, transfer danych wykonywane z danego numeru telefonu, oraz dane osobowe.

- Pierwsze mamy obowiązek przechowywać przez 12 miesięcy, drugie przez co najmniej 5 lat. Wynika to z przepisów prawa – mówi w rozmowie z WP Tech Wojciech Jabczyński z Orange.
Dezaktywacja numeru następuje po 12 miesiącach od wygaśnięcia ważności konta.

Plus

W przypadku numeru na kartę w Plusie kontrakt wygasa po 365 dniach od daty zakończenia ważności połączeń wychodzących. Dane użytkownika są kasowane po około 7,5 roku od zakończenia ważności na połączenia wychodzące.

- Numer taki wraca do puli numerów i będzie przyznany kolejnemu klientowi - mówi Arkadiusz Majewski z sieci Plus. - To kiedy to nastąpi, jest zależne od taryfy w jakiej był wcześniej użytkowany, ale zasadniczo nie powinno to się wydarzyć wcześniej niż po 6 miesiącach od momentu dezaktywacji numeru.

T-Mobile

- Zgodnie z naszymi wewnętrznymi procedurami minimalny okres, po jakim numer może wrócić do puli dostępnych numerów, to 3 miesiące - informuje Milena Tkaczyk z T-Mobile. - Niemniej w praktyce staramy się wydłużać ten okres - obecnie większość numerów po dezaktywacji oczekuje na przywrócenie do systemu co najmniej 9 miesięcy.

Wydłużenie tego okresu pozwala ograniczyć możliwość pomyłkowych połączeń do nowego posiadacza numeru, który należał wcześniej do innego klienta. Dłuższy okres przechowywania dezaktywowanego numeru daje nam również możliwość przywrócenia numeru klientowi, który już po okresie reklamacji zmienił zdanie i chciałby ponownie aktywować wykorzystywany wcześniej numer.

T-Mobile poinformował nas, że przechowuje dane osobowe przypisane do numerów na kartę zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, jednak nie sprecyzował, jaki to jest okres.

Play: dane przechowywane przez 12 miesięcy od wyłączenia usługi

W sieci Play standardowo w momencie, kiedy klientowi jest odłączana usługa przedpłacona, dane przechowywane są przez okres 12 miesięcy - zgodnie z treścią art. 180a.

Przedstawiciele wszystkich sieci podkreślili też, że okres przechowywania danych może się wydłużyć jeśli w związku z nimi prowadzone jest postępowanie odpowiednich organów państwowych. Wszyscy operatorzy powiedzieli też, że dane personalne przechowywane i usuwane są zgodnie z obowiązującymi przepisami. Jednocześnie każdy z nich usuwa je po innym czasie. Orange po 5 latach, Plus po 7,5 roku, a Play i T-Mobile nie sprecyzowały długości tego okresu.

wiadomościdane osoboweorange
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (98)