Na Zalewie Wiślanym powstaje sztucznie usypany ląd, który będzie m.in. rajem dla ptaków. Wyspa Estyjska, bo tak ją nazwano, powstała na skutek przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Wkrótce na stałe zmieni krajobraz tej części Pomorza.
Średniowieczna nazwa na Zalew Wiślany - Estmere zainspirowała twórców Wyspy. Na nagraniu z drona udostępnionym dzięki uprzejmości autora kanału Tom z YouTube, widać toczące się prace nad wyspą. Oprócz "pierścienia" elipsy zaczyna pojawiać się ląd. Wypełniana jest urobkiem z prac czerpalnych i pogłębiania kanału. Aktualne wypełnienie wyspy to 20 procent.
Powierzchnia wyspy będzie wynosić 200 hektarów, to tyle, co czterokrotność Watykanu. Prace nad nią zostaną skończone w 2034 roku. Wyspa jest "skutkiem ubocznym" prac nad kanałem żeglugowym, ale stała się potencjalnym domem dla wielu gatunków ptaków. Już teraz wiele z nich zaczyna się tam wprowadzać, a na nagraniu widać pojawiającą się na lądzie zieleń. Wyspy nie będzie można zwiedzać, ale można ją podziwiać i dopingować rozwijającej się tam przyrodzie.