Policzył samoloty Rosjan. Tym mogą odpowiedzieć na szarżę Ukraińców

Tu-95
Tu-95
Źródło zdjęć: © wikimedia
Norbert Garbarek

14.08.2024 09:30, aktual.: 14.08.2024 11:39

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ofensywa Ukraińców w kierunku obwodu kurskiego Federacji Rosyjskiej zdaniem analityków może skutkować odpowiedzią w postaci masowego ostrzału wymierzonego w kraj obrońców. Konstantyn Krywołap, ekspert związany z branżą lotniczą, policzył w rozmowie z ukraińską stacją Kanał24, ile samolotów ma do dyspozycji Rosja i ile rakiet może wystrzelić.

Przypomnijmy, że szarża Ukraińców w kierunku obwodu kurskiego idzie po myśli zajmujących kolejne obszary Federacji Rosyjskiej obrońców. Rosjanie odpowiadają, ostrzeliwując własny kraj m.in. potężnymi pociskami Iskander, które w założeniu mają uderzać w ukraińskie pozycje. To nie przynosi jednak skutku, wobec czego Moskwa zdecydowała się wystosować pilną prośbę o pomoc w stronę Białorusi. Kraj przystał na wołanie i zadeklarował przekazanie pozostającego w służbie sprzętu wojskowego.

Odwet Rosji za atak na obwód kurski

Zachodni analitycy podejrzewają jednak, że Federacja Rosyjska może w odwecie ostrzelać Ukrainę setkami rakiet i dronów. Konstantyn Krywołap studzi jednak emocje i zwraca uwagę, że należy dokładnie przeanalizować możliwość masowego ostrzału.

– Rosjanie nie mogą fizycznie wysłać więcej niż 500-550 dronów Shahed w ciągu jednego miesiąca – zauważa ekspert. Jeśli natomiast chodzi o rakiety, Krywołap wylicza, ile samolotów do ich przenoszenia znajduje się w arsenale Federacji Rosyjskiej. Jego zdaniem Rosjanie mają obecnie 12-13 bombowców Tu-95, co oznacza, że maksymalnie przeniosą one na raz 26 rakiet Ch-22 (o wadze niemal 6 t). – Tak jest taki schemat, te rakiety po prostu łamią skrzydła – dodaje Krywołap i podkreśla, że jeśli Rosja chce pozostać bez samolotów Tu-95, dołączą do nich 3-4 rakiety.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jest też Tu-22M3. Zostało ich tam w sumie 27, ale odrzućmy 30 procent i będzie około 18 maszyn, które są w stanie wystrzelić rakietę Ch-22. Nie pamiętam ani jednego przypadku, żeby Rosjanie mogli wyposażyć więcej niż dwie takie rakiety – mówił Krywołap. Ekspert zaznacza, że nie do końca jest pewien, czy Rosja postanowi przeprowadzić masowy ostrzał, kiedy potrzebuje "zająć się innymi sprawami". Zaznacza też, że jeśli Rosja naprawdę chce trafić w jakiś obiekt, używa do tego Iskanderów lub koreańskich KN-23.

Bombowce Federacji Rosyjskiej

Przypomnijmy, że wspomniane przez Krywołapa samoloty Tu-95 to maszyny z lat 80. ubiegłego wieku, które mogą przenosić uzbrojenie o łącznej wadze do 20 t. Bombowiec wykorzystuje do napędu cztery turbośmigłowe silniki Kuzniecow KN12, które rozpędzają konstrukcję do prędkości 830 km/h. Maksymalny jego zasięg (bez tankowania w powietrzu) sięga 10,5 tys. km.

Z kolei Tu-22M3, czyli kolejne bombowce, o których mówił ekspert, to nowocześniejsze jednostki, bo napędzane dwoma silnikami odrzutowymi. Rozpędzają one maszynę do 2300 km/h, natomiast najnowszy wariant (oznaczony jako "M3") może pokonać jednorazowo 7 tys. km. Samolot może przenosić rakiety i bomby o masie łącznej, która nie przekracza 24 t.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
Zobacz także