Policja zatrzyma samochód falami radiowymi

Na prośbę służb policyjnych Francji, Niemiec i Hiszpanii Komisja Europejska przeznaczyła fundusze na technologię, która umożliwi policjantom zatrzymanie dowolnego pojazdu za pomocą jednego guzika – informuje New Scientist. Podobny projekt jest realizowany w Wielkiej Brytanii.

Policja zatrzyma samochód falami radiowymi
Źródło zdjęć: © PAP/Darek Delmanowicz

20.12.2013 | aktual.: 20.12.2013 10:41

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Większość współczesnych samochodów, nawet tych z niższej półki, działa w oparciu o komputery, które kontrolują wiele układów w pojeździe, takich jak skrzynia biegów czy wspomaganie kierownicy. Naukowcy opłacani z funduszy Komisji Europejskiej szukają wad systemów elektronicznych, które policja mogłaby wykorzystać do zdalnego przejęcia kontroli nad pojazdem.

– _ Chcemy mieć możliwość zatrzymania naprawdę potężnych samochodów, których przy użyciu narzędzi dostępnych policji dzisiaj zwyczajnie zatrzymać się nie da _ – mówi Cécile Macé, inżynier pracująca nad projektem. – _ Naprawdę szybkie auta trudno zatrzymać na autostradzie _ –. dodaje.

Co istotne, opracowywana technologia nie będzie niszczyć elektroniki znajdującej się w samochodzie przy użyciu impulsu elektromagnetycznego, ale będzie wykorzystywać fale radiowe do czasowego wyłączania elektronicznych układów pojazdu.– _ Chcemy zakłócić pracę komputerów, żebyśmy mogli zatrzymać auto, ale nie chcemy go psuć i zostawiać unieruchomionego auta na autostradzie _ –. podkreśla Macé.

Celem SAVELEC jest stworzenie działającego prototypu do roku 2016. Do tego czasu będzie ujawnione jak najmniej informacji, by na rynku nie pojawiły się środki zaradcze zanim do użytku wejdzie samo urządzenie.

Brytyjska firma E2. już teraz przetestowała podobny system. Wprawdzie jest on nieporęczny – składa się z ważącego trzysta pięćdziesiąt kilogramów nadajnika – ale jest w stanie unieruchomić pojazd z odległości sześćdziesięciu metrów. Ten system działa mniej subtelnie niż to, co ma być efektem projektu SAVELEC – fale radiowe po prostu zmuszają komputer pokładowy samochodu do stałego resetowania.

Jay Abbott z brytyjskiego Advanced Security Consulting ostrzega, że należy być bardzo ostrożnym z tego typu rozwiązaniami. Przede wszystkim przy okazji mogą zostać uszkodzone lub unieruchomione układy sterowania i hamowania. – _ Wyłączenie wszystkiego na raz prawdopodobnie sprawi, że auto będzie gnać do przodu bez niczyjej kontroli nad prędkością czy kierunkiem _ –. podkreśla.

Źródło: PAP / JG, WP.PL

-/jg/jg

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (905)