Polecą w kosmos po śmierci. Prochy zmarłych trafią na orbitę

Firma kosmiczna Celestis przygotowuje się do wystrzelenia prochów 47 osób z pięciu krajów. Będą one krążyły wokół Ziemi przez najbliższe 10 lat.

Prochy 47 osób polecą w kosmos; zdjęcie ilustracyjne
Prochy 47 osób polecą w kosmos; zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2022 Anadolu Agency
Adam Gaafar

Prochy zostaną dołączone do satelity telekomunikacyjnego, który wystartuje z wybrzeża Florydy. W praktyce oznacza to, że skremowane szczątki będą krążyć wokół Ziemi przez kolejną dekadę. 

Prochy zmarłych w kosmosie

Celestis będzie dostarczać na żywo dane GPS dotyczące położenia satelity, aby bliscy zmarłych mogli ją śledzić. Po wycofaniu z eksploatacji urządzenie ponownie wejdzie w ziemską atmosferę, gdzie spłonie wraz z prochami.

W kosmos zostaną wysłane m.in. prochy Marjorie Dufton, która pod koniec lat pięćdziesiątych i na początku lat sześćdziesiątych szkoliła się do pierwszej żeńskiej misji Mercury. Program odwołano w 1962 r. i kobieta nigdy nie miała okazji polecieć w kosmos, o co – zdaniem jej syna – miała żal do końca życia. Dufton zmarła w 2020 r.

Forma pogrzebu znana jako kosmiczny pogrzeb funkcjonuje od wielu lat. Wśród znanych osób, których prochy zostały wysłane w przestrzeń kosmiczną, znaleźli się m.in. amerykański pisarz Timothy Leary (1997 r.), amerykański astronom Eugene Shoemaker (1999 r.) i odkrywca Plutona Clyde Tombaugh (2006 r.).

Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)