Podchwytliwe zadanie z matematyki. Znasz odpowiedź?
Choć z królową nauk wszyscy mają do czynienia już od najmłodszych lat, to matematyka wciąż jest dziedziną, która potrafi zaskoczyć. Czy zaskoczy też ciebie w podchwytliwym zadaniu, w którym ludzie wskazują kilka różnych odpowiedzi? Prawidłowa jest tylko jedna.
Internauci wciąż popełniają błąd w tym zadaniu, które w sieci urosło do miana tzw. virala. Chodzi o działanie 6:2(2+1). Prawidłowe rozwiązanie naturalnie jest tylko jedno, ale jakie? 1,3, a może 9? Przypomnijmy zasady panujące w matematyce.
Jaki jest wynik równania 6:2(2+1)?
Zanim przejdziemy do rozwiązania tego zadania, wyjaśnimy, jaka jest kolejność wykonywania działań w tej dziedzinie nauki. W pierwszej kolejności zawsze zajmujemy się działaniami w nawiasach. Następne jest pierwiastkowanie i potęgowanie, zaś później mnożenie i dzielenie. Na samym końcu dodajemy i odejmujemy. To powinno rozwiać wszelkie wątpliwości i pomóc w rozwiązaniu działania 6:2(2+1).
Wykonajmy więc kalkulacje krok po kroku. Zgodnie z obowiązującymi zasadami w matematyce, zaczynamy od działań w nawiasach. We wspomnianym zadaniu będzie to (2+1), a więc w efekcie uzyskamy równanie w postaci 6:2x3 (3, bo 2+1 z nawiasu).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do wykonania pozostały tylko dwa działania – dzielenie i mnożenie. W tym miejscu należy przypomnieć kolejną zasadę, która mówi o tym, że działania wykonujemy od lewej do prawej, zatem w przypadku 6:2x3 zaczniemy od dzielenia, a następnie przejdziemy do mnożenia. W efekcie uzyskujemy równanie 3x3 (3, bo to wynik 6:2). Z zadania w tej postaci otrzymujemy ostateczny wynik 9 (bo 3x3=9).
Skąd błędna odpowiedź?
W internecie często podawaną odpowiedzią (błędną zresztą) jest wynik 1. Do tego wyniku można dojść, jeśli wykona się obliczenia niezgodnie z zasadami matematyki, czyli wychodząc od postaci równania 6:2x3 najpierw wykonamy mnożenie, a następnie dzielenie. Wówczas podzielenie 6:6 poskutkuje uzyskaniem wyniku równego 1. Jest to jednak niezgodne z obowiązującymi zasadami, wedle których działania wykonujemy od lewej do prawej, a nie od prawej do lewej.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski
