Po 31 latach zabytkowy pociąg wrócił na tory. Fani kolei odnawiali go po godzinach
Osiem lat temu miał trafić na złom. Dzięki pasjonatom kolei kultowy GANZ nie tylko odzyskał dawny blask, ale też ponownie trafił na tor. Po 31 latach od "ostatniego" kursu wciąż działa.
15.10.2018 | aktual.: 15.10.2018 15:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Ganz" to prawdziwy unikat, jeden z 250 wagonów serii SN61, które wyprodukowane zostały w latach 1960-1975 przez węgierską firmę Ganz-Mavag z Budapesztu, na zlecenie PKP - czytamy na stronie wzp.pl.
Zachowany w Szczecinie model to wersja wyprodukowana w 1972 roku. Jest to jeden z dwóch czynnych wagonów tego typu w Polsce. Jest, chociaż już dawno nie powinno go być. W 2010 roku PKP Cargo przeznaczyło pociąg na złom. Wagon został wówczas zakupiony przez Województwo Zachodniopomorskie, które przekazało go Przewozom Regionalnym. Pociąg znalazł swoje miejsce w lokomotywowni Szczecin Wzgórze Hetmańskie.
Nie oznacza to jednak, że stał i się kurzył. Historyczną jednostką zainteresowało się Koło Miłośników Kolei przy Zachodniopomorskim Oddziale Przewozów Regionalnych. W 2014 roku po godzinach członkowie zaczęli remontować wagon. Gdy okazało się, że silnik wciąż działa, renowację wsparł marszałek województwa. Przekazane 32 tys. zł pozwoliło na odmalowanie oraz wymianę elementów wnętrza i starych przewodów elektrycznych.
Na tym wsparcie i remont się nie skończył. Województwo przekazało jeszcze 70 tys. zł, dzięki czemu wymieniono i wyremontowano m.in. elementy instalacji pneumatycznych, zbiorniki ciśnieniowe, chłodnicę. Udało się również uzyskać odpowiednik samochodowego dowodu rejestracyjnego. Bez tego dokumentu pociąg nie może wyjechać na tory.
Zobacz także
A w końcu wyjechał. I to niemal równo po 31 latach od czasu, gdy SN61-183 rozpoczął, jak wówczas sądzono, swoją ostatnią podróż ze Szczecina do Siekierek. W miniony weekend "GANZ" na chodzie zaprezentowany został podczas pikniku rowerowego, który towarzyszył otwarciu trasy z Siekierek do Trzcińska Zdroju.
- To prawdziwa podróż do przeszłości, pamiętam te wagony! Pamiętam też jak w 2015 r. mogliśmy zobaczyć pierwsze efekty prac i rozmowy, jak wiele trzeba jeszcze zrobić, żeby GANZ znowu mógł pojechać. Dzisiaj to już sprawny pojazd, który niewątpliwie będzie atrakcją dla wszystkich miłośników kolei. Gratuluję i jednocześnie dziękuję ochotnikom Przewozów Regionalnych – wykonaliście fantastyczną robotę! – mówi marszałek Olgierd Geblewicz.
31 lat temu, kiedy "GANZ" odchodził na emeryturę, raczej nie wywoływał takiego entuzjazmu. Jeździł ze Szczecina do Warszawy, a nawet Krakowa, ale pasażerowie narzekali na brak komfortu czy ogromny hałas generowany przez silnik. Kiedyś jazda takim pociągiem była męczarnią, dziś to nie lada gratka.
Jakim typem gracza jesteś? Preferujesz klasyczne produkcje dla jednego gracza czy uważnie śledzisz esport? Wypełnij nasz quiz!