Płonący magazyn ropy w Woroneżu. Nagrania świadków robią wrażenie

Chociaż zbrojny bunt przeciwko rosyjskim władzom został tymczasowo zażegnany, to nie obyło się bez zniszczeń. Nagrania świadków ukazują pożar w składzie ropy naftowej w rosyjskim Woroneżu.

Fragment nagrania naocznego świadka
Fragment nagrania naocznego świadka
Źródło zdjęć: © YouTube

Ogromny pożar wybuchł w składzie ropy naftowej w rosyjskim Woroneżu po tym, jak magazyn został trafiony przez helikopter Ka-52. Nagrania świadków zdarzenia szybko trafiły do sieci, a jedno z nich możecie zobaczyć poniżej.

Zaraz po wybuchu pożaru na jednym z nagrań uchwycono odlatujący rosyjski śmigłowiec szturmowy Ka-52 od składu ropy. Przypuszcza się, że śmigłowiec uderzył w zbiorniki z produktami ropopochodnymi, aby paliwo nie trafiło w ręce najemników Grupy Wagnera, która przez ostatnie dni prowadziła zbrojny bunt przeciwko rosyjskiej władzy. Na innych nagraniach (z różnych zakątków Woroneża i okolicznych miejscowości) widać, że nad miejscem pożaru unosi się w niebo duży pióropusz gęstego, czarnego dymu.

Szczegóły ataku nie są znane. Agencja informacyjna Reuters, powołując się na własne źródła donosiła o zajęciu obiektów wojskowych w ośrodku regionalnym. Świadkowie wspominali także, że można było zauważyć pociski ziemia-powietrze wystrzelone w kierunku rosyjskiego śmigłowca Ka-52. Niewątpliwie więc zdarzenie miało miejsce z buntem Grupy Wagnera.

Warto nadmienić, że "wagnerowcy" osiągnęli porozumienie z rosyjskim rządem i w chwili obecnej możemy mówić o zakończeniu wewnętrznego konfliktu w Rosji. Media wspominają, że Prigożyn liczył na większe poparcie ze strony obywateli, jednak niewątpliwie sytuacja zwróciła uwagę uwagę całego świata. W sobotę kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent USA Joe Biden, prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak również rozmawiali o sytuacji w Rosji.

Klaudia Stawska, współpracownik WP Tech

Wybrane dla Ciebie