Płonący magazyn ropy w Woroneżu. Nagrania świadków robią wrażenie
25.06.2023 14:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chociaż zbrojny bunt przeciwko rosyjskim władzom został tymczasowo zażegnany, to nie obyło się bez zniszczeń. Nagrania świadków ukazują pożar w składzie ropy naftowej w rosyjskim Woroneżu.
Ogromny pożar wybuchł w składzie ropy naftowej w rosyjskim Woroneżu po tym, jak magazyn został trafiony przez helikopter Ka-52. Nagrania świadków zdarzenia szybko trafiły do sieci, a jedno z nich możecie zobaczyć poniżej.
Zaraz po wybuchu pożaru na jednym z nagrań uchwycono odlatujący rosyjski śmigłowiec szturmowy Ka-52 od składu ropy. Przypuszcza się, że śmigłowiec uderzył w zbiorniki z produktami ropopochodnymi, aby paliwo nie trafiło w ręce najemników Grupy Wagnera, która przez ostatnie dni prowadziła zbrojny bunt przeciwko rosyjskiej władzy. Na innych nagraniach (z różnych zakątków Woroneża i okolicznych miejscowości) widać, że nad miejscem pożaru unosi się w niebo duży pióropusz gęstego, czarnego dymu.
Szczegóły ataku nie są znane. Agencja informacyjna Reuters, powołując się na własne źródła donosiła o zajęciu obiektów wojskowych w ośrodku regionalnym. Świadkowie wspominali także, że można było zauważyć pociski ziemia-powietrze wystrzelone w kierunku rosyjskiego śmigłowca Ka-52. Niewątpliwie więc zdarzenie miało miejsce z buntem Grupy Wagnera.
Warto nadmienić, że "wagnerowcy" osiągnęli porozumienie z rosyjskim rządem i w chwili obecnej możemy mówić o zakończeniu wewnętrznego konfliktu w Rosji. Media wspominają, że Prigożyn liczył na większe poparcie ze strony obywateli, jednak niewątpliwie sytuacja zwróciła uwagę uwagę całego świata. W sobotę kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent USA Joe Biden, prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak również rozmawiali o sytuacji w Rosji.
Klaudia Stawska, współpracownik WP Tech