Jakim sprzętem dysponuje Grupa Wagnera? Użyli go do zajęcia Rostowa
Trwający od piątku bunt Grupy Wagnera zakończył się porozumieniem z Kremlem i opuszczeniem przez najemników Rostowa. Jednak wcześniej doszło do eskalacji napięcia, a "wagnerowcy" pokazali część swojego potencjału bojowego w czasie zajmowania miasta.
Do nagłego i niespodziewanego buntu zbrojnego w Rosji doszło w nocy z 23 na 24 czerwca. Prywatna armia znana jako Grupa Wagnera pod przewodnictwem Jewgienija Prigożyna ogłosiła, że planuje "przywrócić sprawiedliwość w Rosji" i ruszyła na Moskwę. Atak został przeprowadzony także w strefie cyfrowej, gdy hakerzy przejęli kontrolę na rosyjskimi mediami państwowymi. Oddziały z kolei wkroczyły do Rostowa nad Donem w Rosji. W sieci pojawiły się już zdjęcia najemników i ciężkiego sprzętu na ulicach.
Jakim sprzętem dysponuje Grupa Wagnera?
Zdjęcia, które pojawiły się w mediach społecznościowych z wkroczenia Grupy Wagnera do Rostowa, pozwoliły przeanalizować siłę militarną najemników. Pojawił się wśród nich m.in. charakterystyczny pojazd opancerzony, a mianowicie Ural Chekan. Jest to swego rodzaju "reinkarnacja" radzieckiego transportera opancerzonego BTR-152. Pojazd ten był wcześniej używany przez najemników Grupy Wagnera w Afryce, a także na Ukrainie latem 2022 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Płonąca kula ognia. Przypadkowo nagrali meteor nad sobą
Na innym nagraniu widać także inny wóz opancerzony: pojazd hybrydowy zbudowany na podwoziu BMP-2 z dodatkowym działem przeciwlotniczym ZU-23-2. I chociaż nie każdy sprzęt udało się zidentyfikować, to media wspominają także o pojazdach MRAP oraz czołgach T-90M Proryv, T-80BV, a nawet T -72B3. T-90M to nowa generacja rosyjskiego czołgu podstawowego T-90 Władimir, zmodernizowanego przede wszystkim pod kątem taktycznym.
Wśród nieopancerzonych pojazdów w formacjach najemników były furgonetki UAZ oraz ciężarówka przystosowana do przewozu dział przeciwlotniczych S-60. Te mogą ciskać amunicje odłamkowo-smugowe i przeciwpancerno-smugowe. Masa pocisku to 2,8 kg, a masa naboju 6,71 kg. Zauważono także nieznany pojazd na podwoziu KamAZ, który najprawdopodobniej pełnił funkcje naprawcze i ewakuacyjne.
W momencie największej eskalacji napięcia w czasie walk w Rostowie wagnerowcy zestrzelili należący do wojska samolot transportowy Ił-18 i śmigłowiec szturmowy Ka-52. Zginęło 15 rosyjskich żołnierzy, jednak po negocjacjach z władzami bunt najemników został zakończony. Trudno mówić o sukcesie którejkolwiek ze stron, jednak jak relacjonuje TVN24, mieszkańcy Rostowa klaskali i ściskali ręce szefa tej formacji Jewgienija Prigożyna opuszczającego w kolumnie samochodów ich miasto i udającego się w kierunku Białorusi.
Klaudia Stawska, współpracownik WP Tech