Planeta warta majątek. Jej powierzchnia może kryć tony diamentów

Planeta warta majątek. Jej powierzchnia może kryć tony diamentów

Merkury, zdjęcie wykonane przez sondę Messenger.
Merkury, zdjęcie wykonane przez sondę Messenger.
Źródło zdjęć: © Domena publiczna | Arizona State University, Carnegie Institution of Washington, Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory, NASA
Karolina Modzelewska
20.03.2022 11:16, aktualizacja: 20.03.2022 11:41

Podczas Konferencji Nauk Księżycowych i Planetarnych naukowcy zaprezentowali zaskakujące wnioski na temat powierzchni Merkurego. Ich zdaniem skorupa najmniejszej i najbliższej Słońca planety Układu Słonecznego może kryć w sobie nawet 16 biliardów ton diamentów.

Eksperci uważają, że skorupa Merkurego, którą tworzy przede wszystkim grafit, po uderzeniu asteroidy lub komety może przekształcać się w diamenty.

Fala ciśnienia z asteroid lub komet uderzających w powierzchnię z prędkością dziesiątek kilometrów na sekundę może przekształcić ten grafit w diamenty – tłumaczył podczas konferencji Kevin Cannon, geolog z Colorado School of Mines.

Merkury może być niezwykle cenną planetą

Cannon zaznaczył jednak, że nie są to diamenty w postaci dużych kamieni szlachetnych, które są wykorzystywane np. do tworzenia biżuterii. Przypominają one bardziej "małe, mętne diamenty używane w przemyśle jako materiały ścierne".

Odkrycie wymaga potwierdzenia podczas dalszych badań, ale nie wiadomo czy i kiedy będzie to możliwe. Merkury jest planetą trudną do badania ze względu na swoje położenie w Układzie Słonecznym (znajduje się najbliżej Słońca), a także panujące tam ekstremalne warunki. Planeta pozbawiona jest atmosfery, posiada liczne kratery uderzeniowe, a temperatura powierzchni waha się od −173 do 427 st. C.

Jak zaznacza serwis Interesting Engineering, do tej pory tylko dwie misje NASA MESSENGER i Mariner wykonały dokładne obserwacje planety, dzięki którym można było poszerzyć wiedzę na temat Merkurego. Kolejna misja BepiColombo, realizowana przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) i Japońską Agencję Kosmiczną (JAXA), najprawdopodobniej odbędzie się pod koniec 2025 r. Według Cannona istnieje szansa, że w jej trakcie uda się "wykryć diamenty w materiałach powierzchniowych".

Warto zaznaczyć, że będzie to pierwsza misja składająca się z dwóch sond kosmicznych. Urządzenia wykonają uzupełniające się pomiary Merkurego oraz jego dynamicznego środowiska.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie