Pilot bombowca, czyli jak przeżyć przy -50 stopniach poniżej zera
Podróż samolotem, zwłaszcza w klasie ekonomicznej, kojarzy się zazwyczaj z pewnym ograniczeniem przestrzeni i komfortu. W porównaniu z warunkami, w jakich musieli latać piloci dawnych bombowców, to jednak prawdziwy luksus.
03.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 02:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bohaterowie gry wideo? Przybysze z retrofuturystycznego, równoległego świata? Nie – to piloci amerykańskiej 8 Armii Powietrznej. Wykonane podczas II wojny światowej zdjęcie przedstawia dwóch lotników, którzy na pierwszy rzut oka wyglądają jak przybysze z przyszłości.
Wszystko za sprawą ubiorów i masek, pozwalających na funkcjonowanie w wyjątkowo niesprzyjających warunkach. Lotnicy mają na sobie skórzane pilotki, maski tlenowe i brytyjskie gogle z opuszczanymi osłonami przeciwsłonecznymi.
Kluczowym elementem ekwipunku są także ikoniczne kurtki B-3. To model opracowany na potrzeby amerykańskich załóg bombowców w latach 30.
Podniebna zamrażarka
Dzięki przemyślanemu wzorowi, zastosowaniu ściągaczy, wysokiej stójki czy grubego ocieplenia z owczej wełny, B-3 cieszyła się opinią najcieplejszej kurtki lotniczej, zapewniając pilotom możliwość przetrwania w ekstremalnych warunkach.
8-9 godzinne, a nawet dłuższe misje prowadzone były na bardzo dużych wysokościach. Miało to na celu ograniczenie strat, wynikających z ognia artylerii przeciwlotniczej, a także utrudnienie ataków niemieckich myśliwców.
Temperatura spadała wówczas do -30 stopni Celsjusza, podczas niektórych misji osiągając rekordowe -50-60 stopni.
Największa armia powietrzna świata
8 Armia Powietrzna została sformowana na początku 1944 roku i szybko stała się największą formacją lotniczą drugiej wojny światowej. Jej zadaniem było bombardowanie Niemiec i celów w okupowanej przez III Rzeszę Europie.
O skali działania amerykańskich lotników dobitnie świadczy pierwszy nalot w wykonaniu 8 Armii – w ataku na niemieckie zakłady lotnicze wzięło udział 633 ciężkich bombowców B-17, znanych także jako Latające Fortece.
W kolejnych nalotach, które przeszły do historii jako tzw. Wielki Tydzień, brało udział nawet ponad 1000 bombowców, osłanianych podczas misji przez setki samolotów myśliwskich.
Wśród celów 8 Armii Powietrznej znalazł się także Berlin i zakłady przemysłowe, zlokalizowane w stolicy Niemiec. Dzięki współpracy wielkich formacji bombowców z wyspecjalizowanymi samolotami, których celem było odnalezienie i oznaczenie celów w trudnych warunkach, możliwe było atakowanie także podczas zaciemnienia czy przez grube warstwy chmur.
Głosuj w plebiscycie Imperatory WP na laptopy, gry i sprzęt gamingowy i wygraj 5000 zł.