Pilne! Zaczynają odłączać telewizję w całej Polsce
Miliony Polaków od lat korzysta z ogólnodostępnej naziemnej telewizji analogowej. Jednak już niedługo skończy się sielanka. Proces wdrażania naziemnej telewizji cyfrowej w Polsce powoli dobiega końca. Jego następstwem będzie wyłączenie starych nadajników. Czy jesteśmy na to gotowi?
10.09.2012 | aktual.: 10.09.2012 15:45
Już w listopadzie zostaną wyłączone pierwsze nadajniki telewizji analogowej. Do tej sytuacji byliśmy przygotowywani od dawna. Pierwszy egzamin z cyfryzacji odbędzie się już niedługo, bo 7 listopada 201. roku. Wtedy zniknie sygnał analogowy nadawany z Zielonej Góry i Żagania i przekonamy się, jak Polacy naprawdę są przygotowani do zmiany.
W związku ze zbliżającymi się terminami wyłączenia emisji analogowej trwa wielka ofensywa. Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji na krajową skalę drukuje ulotki informacyjne, Poczta Polska wspiera dystrybucję tanich dekoderów DVB-T, a w niektórych rejonach Polski do akcji włączana jest nawet straż pożarna.
Jako pierwsi z sygnałem analogowym żegnają się mieszkańcy województwa lubuskiego. W tym regionie, nieprzygotowani do cyfrowej zmiany już 7 listopada na ekranie swoich telewizorów zobaczą co najwyżej szum. To samo czeka mieszkańców województwa pomorskiego i wielkopolskiego, gdzie sygnał zostanie wyłączony 3 tygodnie później. Sytuacja jest poważna. Jak podaje Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji aż 5 milionów gospodarstw domowych nadal odbiera telewizję z nadajników analogowych. Ci, którzy nadal chcą odbierać naziemną telewizję powinni przełączyć się na cyfrowy odbiór. Do tego wystarczy nowy telewizor, koniecznie wyposażony w tuner DVB-T z MPEG-4. Posiadacze starszych odbiorników będą musieli zaopatrzyć się w specjalny dekoder, którego cena wynosi około 100 zł. Już niedługo będzie je można kupić na poczcie.
Po dekoder na pocztę
Placówki Poczty Polskiej w całym kraju zajmą się dystrybucją dekoderów DVB-T. Za 9. zł będzie można kupić sprzęt firmy Manta oraz Opticum. Patronem akcji jest Związek Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego (ZIPSEE). Dekoder będzie można tez zdobyć nie ruszając się z domu. Można go zamówić u listonosza lub poprzez SMS. Koszt dostawy sprzętu wyniesie 15 zł.
Wielka akcja ulotkowa
Do wielkiej ofensywy szykuje się też Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. Został już ogłoszony przetarg na wydrukowanie i dystrybucję ulotek informacyjnych - mają być gotowe na 17. października.
Pomaga nawet straż pożarna
W województwie lubuskim, gdzie sygnał analogowy zostanie wyłączony najwcześniej, do promocji naziemnej telewizji cyfrowej zostanie wykorzystana ochotnicza straż pożarna. TVP, urząd wojewódzki i samorządy lokalne podpisały porozumienie z ochotniczą strażą pożarną. Strażacy będą pomagać zwłaszcza osobom starszym. Udzielą wsparcia przy ustawianiu anten i konfiguracji odbiorników.
Operatorzy platform cyfrowych i sieci kablowych są oburzeni
Swojego oburzenia akcjami nie kryją operatorzy platform cyfrowych i sieci kablowych. Od miesięcy protestują przeciw emisji rządowych spotów zapowiadających nadejście ery cyfrowej telewizji naziemnej, które ich zdaniem dezorientują widzów. Główny zarzut jaki stawiają, to skierowanie przekazu do ogółu odbiorców. Niektórzy abonenci kablówek i platform cyfrowych zastanawiają się, czy będą musieli cokolwiek zmieniać, a przecież zmiana ich bezpośrednio nie dotyczy. Drugi zarzut to reklamowanie naziemnej telewizji cyfrowej jako darmowej, przez co część abonentów może rezygnować z płatnych usług operatorów. W tle sporu pojawiają się ogromne pieniądze. Operatorzy platform cyfrowych i kablówek obawiają się, że rządowa kampania odbierze im klientów.
Nie da się ukryć, że oferta naziemnej telewizji z wykorzystaniem sygnału analogowego była słaba. Kiepska jakość sygnału i uboga oferta kanałów - raptem kilka programów w kiepskiej jakości. Teraz się to zmieniło. DVB-T daje nam dostęp do kilkakrotnie większej liczby kanałów, w cyfrowej jakości. W dodatku TVP1 i TVP2 nadawane są w rozdzielczości HD. Telewizja jest darmowa, nie wliczając abonamentu RTV, który i tak płacić powinni wszyscy posiadacze odbiorników.
Uwaga na oszustów!
Wciąż wielu Polaków nie wie, co zrobić, aby móc odbierać sygnał cyfrowy. To znakomita okazja do nadużyć. Nieuczciwi sprzedawcy mogą zalecać zupełnie niepotrzebną wymianę instalacji antenowych. Ponadto, nieuczciwi akwizytorzy, powołując się na nieprawdziwe informacje, namawiają do kupna odbiorników satelitarnych i podpisywania umów abonamentowych, wmawiając, że są one niezbędne do odbioru naziemnej telewizji cyfrowej.
sw/gb/sw