Pierwszy kraj zadecydował. Odchodzą od mięsa

Nowa strategia żywnościowa, której opracowanie zlecił rząd, zwraca uwagę na szkody, jakie obecny system żywnościowy i rolniczy wyrządzają naszej planecie i zdrowiu. Wynika z niej, że Anglia powinna dokonać znaczących cięć w przypadku konsumpcji mięsa, o czym donosi "The Guardian".

Pierwszy kraj zadecydował. Odchodzą od mięsa
Źródło zdjęć: © Pixbay
Karolina Modzelewska

Raport opracowany na zlecenie brytyjskiego rządu zwraca uwagę na szkodliwość obecnego systemu żywnościowego i rolniczego. Według ekspertów odpowiada on za degradację środowiska i jest głównym źródłem ocieplenia klimatu. Dlatego konieczne jest wdrożenie zmian.

Wielka Brytania chce zredukować spożycie mięsa

W dokumencie zaznaczono, że "nasz obecny apetyt na mięso jest niezrównoważony". Dodatkowo aż "85 proc. gruntów rolnych jest wykorzystywanych do karmienia zwierząt gospodarskich [i] potrzebujemy z powrotem części tej ziemi". Wspomniane 85 proc. gruntów dostarcza tylko 32 proc. niezbędnych kalorii, a pozostałe 15 proc. gruntów rolnych, które są wykorzystywane do uprawy roślin przeznaczonych do spożycia, dostarcza 68 proc.

Raport zaleca ograniczenie spożycia mięsa o 30 proc. w ciągu dekady, chociaż wiele wcześniejszych badań naukowych wykazało, że w bogatych krajach zachodnich potrzebne są znacznie większe cięcia, jeśli kryzys klimatyczny ma zostać powstrzymany. Mowa tutaj o wielkościach rzędu 80-90 proc., jeśli chodzi o Europę czy Stany Zjednoczone. Zmniejszenie ilości spożywanego mięsa przełoży się nie tylko na odzyskanie gruntów pod uprawę roślin, ale też zredukuje emisję gazów cieplarnianych, które wytwarzają zwierzęta hodowlane.

Eksperci proponują, żeby dążenie do ograniczenia spożycia mięsa o 30 proc. w Anglii polegało m.in. na wpajaniu określonych zachowań i zastępowaniu mięsa alternatywnymi, roślinnymi produktami. Niektórzy uważają jednak, że są to zbyt "łagodne" bodźce i potrzeba odważniejszych zmian. Przykładowo Marco Springmann z Uniwersytetu Oksfordzkiego, cytowany przez "The Guardian", zaznacza, że: "nauka behawioralna sugeruje, że ukierunkowane zmiany w diecie prawdopodobnie nie będą możliwe do osiągnięcia bez kompleksowych środków, w tym zachęt i podatków".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (659)