Piekielna broń Rosjan. Tym razem Ukraińcy ją dopadli

Do sieci trafiło nagranie, które potwierdza, że Ukraińcom udało się zniszczyć wrogi system TOS-1A, który z racji swojej siły rażenia i sposobu działania bywa nazywany piekielną bronią Rosjan. Przypominamy jego najważniejsze cechy.

TOS-1A, zdjęcie ilustracyjneTOS-1A, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © X, NEXTA
Mateusz Tomczak

Rosjanie od dawna terroryzują Ukrainę systemami TOS-1A. Tym razem obrońcy zdołali zniszczyć wrogą broń, używając do tego maszyny bezzałogowej. Z informacji pojawiających się w mediach społecznościowych wynika, że do zdarzenia doszło w okolicach miejscowości Terny. To rejon w odwodzie donieckim, gdzie od dłuższego czasu trwają ciężkie starcia, a Ukraińcy i Rosjanie starają się przejąć m.in. znajdujące się na "ziemi niczyjej" porzucone czołgi Stridsvagn 122.

Udany atak na rosyjski system TOS-1A

Zniszczenie kolejnego egzemplarza TOS-1A to zasługa działań 12. Brygady Specjalnego Przeznaczenia (Azow). Do eliminacji sprzętu Rosjan wykorzystany został dron FPV (First Person View), czyli bezzałogowiec z podglądem na żywo, którego pilot widzi podgląd w czasie rzeczywistym aż do momentu uderzenia w cel.

TOS-1A to system artylerii rakietowej, który zaczęto produkować w 1987 r. Cechuje się stosunkowo prostą budową, ale mimo tego ma opinię jednej z najbardziej przerażających broni w arsenale Rosjan, z jakich korzystają w Ukrainie. To pokłosie przystosowania go do amunicji w postaci pocisków termobarycznych kal. 220 mm.

Każda z 24 rakiet mogących znaleźć się w wyrzutni zawiera ok. 45 kg termobarycznego ładunku wybuchowego. Po osiągnięciu celu następuje wybuch, w którego epicentrum temperatura osiąga nawet 3 tys. st. Celsjusza. Taki efekt można porównywać do wybuchu małego ładunku jądrowego (chociaż w przypadku TOS-1A nie występuje promieniowanie).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Cała konstrukcja bazuje na podwoziu czołgu T-72. Mierzy 9,5 m długości oraz 3,6 m szerokości i waży ok. 46 t. Napędzana przez silnik o mocy 840 KM rozpędza się do prędkości maksymalnej 60 km/h, a dzięki gąsienicowej trakcji dobrze radzi sobie także w trudnym terenie.

Ma jednak istotną wadę w postaci stosunkowo niewielkiego zasięgu rażenie - ok. 6 km. Rosjanie muszą przez to często przemieszczać swoje TOS-1A z miejsca na miejsce, przez co narażają je (i trzyosobowe załogi) na ataki Ukraińców.

Wybrane dla Ciebie
Razem mają 6 tys. czołgów. Wyraźnie się do siebie zbliżają
Razem mają 6 tys. czołgów. Wyraźnie się do siebie zbliżają
Przyszłość czołgów. Pierwszy M1E3 Abrams wyznacza nowy kierunek
Przyszłość czołgów. Pierwszy M1E3 Abrams wyznacza nowy kierunek
Rzeka pocisków dla Ukrainy. Nie wiadomo, skąd je wzięli
Rzeka pocisków dla Ukrainy. Nie wiadomo, skąd je wzięli
Polska wybrała szwedzkie okręty. Niemcy nie kryją rozczarowania
Polska wybrała szwedzkie okręty. Niemcy nie kryją rozczarowania
Mocarstwo NATO niezdolne do walki. Brakuje artylerii, czołgów i ludzi
Mocarstwo NATO niezdolne do walki. Brakuje artylerii, czołgów i ludzi
To najbardziej odległy punkt na Ziemi. Sąsiadują z nim astronauci
To najbardziej odległy punkt na Ziemi. Sąsiadują z nim astronauci
Chiński gigant Shein otwiera w Polsce nowe centrum. Ekspansja budzi obawy
Chiński gigant Shein otwiera w Polsce nowe centrum. Ekspansja budzi obawy
Dwa lata ministra Kosiniaka-Kamysza. Wielka kontynuacja i nowe inicjatywy
Dwa lata ministra Kosiniaka-Kamysza. Wielka kontynuacja i nowe inicjatywy
Podnieśli cenę za F-35. Tym razem Amerykanie się przeliczyli
Podnieśli cenę za F-35. Tym razem Amerykanie się przeliczyli
Zgaszą pożar głośnikami. Przełom w technologii infradźwięków
Zgaszą pożar głośnikami. Przełom w technologii infradźwięków
Szykowali je na Ukrainę. Dziesiątki bomb spadły na Rosję
Szykowali je na Ukrainę. Dziesiątki bomb spadły na Rosję
Dziesiątki czołgów i pojazdów w Niemczech. Kolejny przystanek to Ukraina
Dziesiątki czołgów i pojazdów w Niemczech. Kolejny przystanek to Ukraina
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟