Ostatni taki ślimak na Ziemi. Był jedynym przedstawicielem gatunku
Ostatni ślimak z gatunku z gatunku Achatinella apexfulva nie żyje. Ślimak miał 14 lat. Jest jednak nadzieja, że w przyszłości uda się odtworzyć gatunek.
02.02.2019 | aktual.: 04.02.2019 11:29
14 lat miał ostatni przedstawiciel gatunku Achatinella apexfulva. "Samotny George", jak nazwali naukowcy ślimaka, żył na terenie Uniwersytetu Hawajskiego. Tamtejsi badacze nie tylko opiekowali się ślimakiem, ale też pobrali jego DNA. To oznacza, że w przyszłości być może uda się odtworzyć ten gatunek. Szczęście w nieszczęściu, choć o pozytywach trudno w aktualnej sytuacji mówić.
Według raportu WWF, ludzkość wybiła ponad 60 proc. ssaków, ptaków, ryb i gadów począwszy od 1970 roku. Lista hańby, jak można nazwać działalność człowieka, stale się wydłuża. Na Hawajach od lat giną gatunki ślimaków i również w tym zasługa ludzi.
Zobacz także
Chociaż łapę przyłożyły do tego takie gatunki inwazyjne jak szczury, to za śmierć ślimaków na Hawajach odpowiedzialne są zmiany w środowisku czy kameleony, które to właśnie człowiek zaczął hodować jako zwierzęta domowe - czytamy na rp.pl.
Naukowcy z Uniwersytetu Hawajskieg zwracają uwagę, że na Hawajach w przeszłości mogło żyć nawet ponad 800 gatunków ślimaków. Dziś 75 proc. z nich już nie istnieje. Specjaliści przewidują, że cała rodzaj Achatinella, do którego należał m.in. gatunek Achatinella apexfulva, w ciągu najbliższej dekady także wyginie.
Źródło: rp.pl