Okręty ruszyły na Bałtyk. Jest ich ponad 50
Na Morzu Bałtyckim pojawiły się dziesiątki okrętów. Należą do armii różnych państw – w tym również Polski. Ta niecodzienna aktywność na wodach to efekt trwających od kilku dni ćwiczeń Baltops 24.
09.06.2024 09:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W Polsce od kilku miesięcy regularnie można obserwować wzmożony ruch wojsk. Jeszcze w ostatnim czasie nad krajem latały brytyjskie myśliwce Eurofighter Typhoon, które wraz z polskimi F-16 prowadziły wspólne operacje w ramach ćwiczeń Astral Knight 2024. Wcześniej natomiast wzmożony ruch dotyczył wojsk lądowych. Sztab Generalny Wojska Polskiego ostrzegał jeszcze na początku maja br. przed utrudnieniami w ruchu drogowym z uwagi na obecność ciężkich wozów pancernych na polskich drogach. To z kolei zasługa działań Defender 24.
Teraz przyszła kolej na ćwiczenia morskie – i to nie byle jakie, bo jak wyjaśnia Wojsko Polskie, trwające od 5 czerwca ruchy Baltops 24 to "najważniejsze morskie ćwiczenie NATO w basenie Morza Bałtyckiego". W 53. edycji ćwiczeń uczestniczy łącznie 20 państw sojuszu, w tym również Polska.
Baltops 24 rozpoczęły się fazą portową w Kłajpedzie (Litwa), gdzie przeprowadzone zostały odprawy i spotkania informujące o planach manewrów. Na fazę morską przyszedł czas kilka dni później.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okręty – zgodnie ze scenariuszem – wyruszyły na wody Bałtyku w piątek 7 czerwca, gdzie utworzyły grupy taktyczne, które wspólnie z lotnictwem ćwiczą wspólne działanie zintegrowanych systemów obrony przeciwlotniczej, poszukiwanie, śledzenie i zwalczanie okrętów podwodnych, działania przeciwminowe, zaopatrywanie okrętów bojowych na morzu, operacje desantowe i akcje ratownicze – podaje armia.
Polskie okręty ruszyły na Bałtyk
Jak wynika z harmonogramu ćwiczeń Baltops 24 i zdjęcia opublikowanego przez Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych na platformie X – okręty NATO znajdują się już na morzu, gdzie prowadzą wspólne działania. Na liście maszyn uczestniczących w działaniach szkoleniowych nie zabrakło polskich jednostek. ORP Gen. K. Pułaski i ORP Bałtyk, ORP Necko oraz ORP Poznań będą ćwiczyć w grupach zadaniowych m.in. z Hiszpanami oraz Niemcami.
Pierwsza ze wspomnianych jednostek, ORP Gen. K. Pułaski, to polska fregata rakietowa typu Oliver Hazard Perry, którą budowano dla amerykańskiej armii w latach 1978-1980. Po 20 latach służby w USA okręt podniósł polską banderę (w 2000 r.). Jego długość sięga ponad 135 m, natomiast za napęd odpowiadają dwie turbiny gazowe General Electric LM 2500, które generują moc na poziomie łącznie 40 tys. KM. Dzięki temu jednostka rozpędza się do prędkości ponad 50 km/h (29 węzłów). Uzbrojenie ORP Gen. K. Pułaski to natomiast jedna wyrzutnia pocisków rakietowych Mk13 z czterema pociskami RGM-84 Harpoon, 36 pociskami RIM-66E SM-1MR oraz dwie armaty – Mk 75 oraz Phalanax 20 mm.
Pozostałe z polskich okrętów, które uczestniczą w ćwiczeniach Baltops 24, czyli ORP Bałtyk, ORP Necko i ORP Poznań, to kolejno zbiornikowiec paliwowy, trałowiec oraz okręt transportowo-minowy. Pierwszy z nich może pomieścić na swoim pokładzie ładunek o łącznej masie niemal 1,3 tys. t, w tym prawie 1,2 tys. t oleju napędowego. ORP Poznań może z kolei transportować do dziewięciu pojazdów o masie 45 t każdy, zaś ORP Nakło poszukuje i niszczy miny kontaktowe i niekontaktowe na wodach m.in. przy użyciu stacji hydroakustycznych SHL-100 Flaming A i SHL-200 Flaming B.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski