Oglądasz strony dla dorosłych? W twoim mózgu zachodzą poważne zmiany
Zdrowie psychiczne i życie seksualne licznej publiczności cierpi na katastrofalne skutki. Od depresji do zaburzeń erekcji, porno wydaje się wiązać nasze połączenia neuronalne z tragicznymi konsekwencjami.
12.10.2021 | aktual.: 17.01.2024 19:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Właściwości pornografii sprawiają, że jest ona szczególnie silnym bodźcem dla plastyczności, czyli zdolności mózgu do zmian i adaptacji w wyniku doświadczenia. W połączeniu z dostępnością i anonimowością stron dla dorosłych jesteśmy bardziej niż kiedykolwiek podatni na jej hiperstymulujące działanie.
W dłuższej perspektywie pornografia wydaje się powodować dysfunkcje seksualne, zwłaszcza niezdolność do osiągnięcia erekcji lub orgazmu z drugą osobą. Jakość relacji małżeńskich i przywiązanie do partnera seksualnego również wydają się zagrożone – wynika z badań opublikowanych w The Conversation.
Pornografia jak narkotyk
Niektórzy naukowcy próbują wyjaśnić te efekty poprzez podobieństwa między konsumpcją porno a nadużywaniem substancji uzależniających. W wyniku ewolucji mózg jest tak skonstruowany, że reaguje na stymulację seksualną przypływem dopaminy.
Ten neuroprzekaźnik, najczęściej kojarzony z układem nagrody, działa również w celu zaprogramowania wspomnień i informacji w mózgu. Ta adaptacja oznacza, że kiedy ciało potrzebuje czegoś, np. jedzenia lub seksu, mózg pamięta, gdzie należy wrócić, aby doświadczyć tej samej przyjemności.
Zamiast zwracać się do partnera w celu uzyskania satysfakcji seksualnej lub spełnienia, przyzwyczajeni użytkownicy porno instynktownie sięgają po swoje telefony i laptopy, kiedy budzi się w nich pożądanie.
"Pornografia spełnia każdy z warunków wstępnych dla zmian neuroplastycznych. Kiedy pornografowie przechwalają się, że przesuwają granicę, wprowadzając nowe, trudniejsze tematy, nie zdradzają, że muszą, ponieważ ich klienci budują tolerancję na te treści" – wyjaśnia psychiatra Norman Doidge.
Sceny porno, podobnie jak substancje uzależniające, są hiperstymulującymi wyzwalaczami, które prowadzą do nienaturalnie wysokiego poziomu wydzielania dopaminy. Może to uszkodzić dopaminowy układ nagrody i sprawić, że nie będzie on reagował na naturalne źródła przyjemności. To dlatego użytkownicy zaczynają doświadczać trudności w osiągnięciu podniecenia z partnerem fizycznym.
Pornografia może sprzyjać rozwojowi chorób psychicznych
Badania pokazują, że zmiany w przekazywaniu dopaminy mogą sprzyjać rozwojowi depresji i lęku. Zgodnie z tą obserwacją, konsumenci pornografii zgłaszają większe objawy depresji, niższą jakość życia i gorsze zdrowie psychiczne w porównaniu z osobami, które nie oglądają pornografii.
Innym przekonującym odkryciem w tym badaniu jest to, że kompulsywni konsumenci porno chcą i potrzebują więcej porno, nawet jeśli niekoniecznie im się ono podoba. Ten rozdźwięk między chęcią a upodobaniem jest charakterystyczną cechą dysregulacji obwodów nagrody.
Naukowcy z Instytutu Maxa Plancka w Berlinie odkryli, że wyższy poziom korzystania z pornografii koreluje z mniejszą aktywacją mózgu w odpowiedzi na konwencjonalne obrazy pornograficzne. To wyjaśnia, dlaczego użytkownicy mają tendencję do przechodzenia do ekstremalnych i niekonwencjonalnych form pornografii.
Pornografia przywraca mózgowi młodzieńczy stan
Używanie pornografii zostało skorelowane z erozją kory przedczołowej – regionu mózgu, w którym mieszczą się funkcje wykonawcze, takie jak moralność, siła woli i kontrola impulsów. Aby lepiej zrozumieć rolę tej struktury w zachowaniu, ważne jest, aby wiedzieć, że w dzieciństwie pozostaje ona słabo rozwinięta.
Z tego powodu dzieci mają problemy z regulacją emocji i impulsów. Uszkodzenie kory przedczołowej w wieku dorosłym określane jest mianem hipofrontalności, co predysponuje jednostkę do zachowań kompulsywnych i podejmowania złych decyzji.
Paradoksalne jest to, że rozrywka dla dorosłych może przywrócić nasz mózg do bardziej młodzieńczego stanu. O wiele większą ironią jest natomiast to, że podczas gdy porno obiecuje zaspokoić i zapewnić satysfakcję seksualną, dostarcza czegoś zupełnie przeciwnego.