Oglądasz pornografię? Uważaj! Twoje dane mogą być zagrożone
Międzynarodowej szajce hakerów udało się zainfekować kilka popularnych systemów reklamowych, wskutek czego wykradli dane setek milionów osób - donoszą badacze z Malware Bytes. Napastnicy w stopniu szczególnym umiłowali sobie witryny pornograficzne, ale nie tylko.
14.09.2020 13:30
Sposób działania przestępców nie był szczególnie wyszukany, ale mimo wszystko niezwykle skuteczny.
Wykupowali oni reklamy na platformach takich jak ExoClick czy Traffic Stars, które z uwagi na liberalną politykę wobec wydawców są chętnie stosowane na witrynach pornograficznych i powszechnie uznawanych za kontrowersyjne. Zamiast jednak do treści marketingowych, odnośniki kierowały do stron zawierających szkodliwe oprogramowanie.
Żerując na ludziach wykorzystujących starsze, a więc niedostatecznie zabezpieczone przeglądarki, takie jak Internet Explorer, napastnicy zdobyli pokaźną porcję danych - czytamy w raporcie. Znalazły się tam m.in. dane bankowe.
Choć zdecydowana większość spośród zainfekowanych serwisów należy do niszy, zdarzają się też przypadki szczególne. Jednym z nich jest niewątpliwie pornograficzny xHamster, który każdego miesiąca notuje ponad 1 mld odwiedzin.
Siłą rzeczy lista ofiar obejmuje mieszkańców niemalże każdego państwa na globie.
Lekcja na przyszłość? Zawsze pamiętaj o używaniu nowoczesnej i aktualnej przeglądarki internetowej. Może to być chociażby Google Chrome, ale też Microsoft Edge, Firefox bądź Opera. Oby w najświeższej wersji. Jeśli podejrzewasz zaś, że padłeś/padłaś ofiarą ataku - koniecznie zaktualizuj przeglądarkę i pozmieniaj wszystkie hasła.