Odpady z plastiku. Czy osiągnęliśmy punkt bez odwrotu?

O tym, że plastik można znaleźć absolutnie w każdym zakątku Ziemi, wiemy od dawna. Co gorsza, wszystko wskazuje na to, że aktualne tempo produkcji tworzyw sztucznych wywoła efekty, których odwrócenie będzie już niemożliwe.

Plastik nas zaleje?
Plastik nas zaleje?
Źródło zdjęć: © Getty Images | Anadolu Agency

08.07.2021 18:43

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W ciągu jednego roku do jezior, rzek, mórz i oceanów, trafiło globalnie 23 miliony ton plastiku – i liczba ta będzie w najbliższym czasie tylko wzrastać. W nowej publikacji na łamach Science, czworo naukowców ze Szwecji, Norwegii i Niemiec ostrzega, że taki stopień zanieczyszczenia odciśnie już trwałe piętno na ekosystemach, a obecne działania na rzecz ograniczenia emisji odpadów są niewystarczające.

Jak czytamy w abstrakcie artykułu:

"Zanieczyszczenia z tworzyw sztucznych gromadzące się w środowisku są uważane za "słabo odwracalne", jeśli naturalne procesy mineralizacji zachodzą w nich powoli, a proponowane rozwiązania remediacyjne są mało prawdopodobne. Jeśli w związku z zanieczyszczeniem tworzywami sztucznymi objawią się negatywne skutki środowiskowe, będą one praktycznie nieodwracalne. Potencjalne skutki (…) obejmują zmiany w cyklach węglowych i składników odżywczych; zmiany siedlisk w glebach, w osadach i ekosystemach wodnych; współwystępujące oddziaływania biologiczne na zagrożone lub kluczowe gatunki; ekotoksyczność i powiązane skutki społeczne. Racjonalną odpowiedzią na globalne zagrożenie stwarzane przez kumulujące się i słabo odwracalne zanieczyszczenie tworzywami sztucznymi, jest szybkie zmniejszenie emisji tworzyw sztucznych".

Autorzy artykułu identyfikują wiele obszarów, w których tworzywa sztuczne mogą sprawiać ogromne problemy. Z jednej strony chodzi o duże odpady, przyczyniające się do śmierci zwierząt w morzu jak i na lądzie. Z drugiej strony coraz większy kłopot stanowią drobiny mikroplastiku, odkładające się w organizmach niemal wszystkich żywych istot. W tym ostatnim przypadku konsekwencje nie są jeszcze całkiem jasne.

Mniej mówi się na temat potencjalnych efektów geochemicznych. Mikroplastik w oceanie może wpływać na algi i cyjanobakterie, co zaburzy obieg węgla, zmniejszając pochłanianie dwutlenku węgla z atmosfery. Jednocześnie, część atomów węgla pozostanie związanych w tworzywach sztucznych, niemożliwych do rozłożenia przez żywe organizmy. Ich obecność grozi natomiast długotrwałym wytrącaniem substancji toksycznych.

Obecne technologie usuwania plastiku ze środowiska są niezadowalające. W rzeczywistości recyklingowi poddajemy tylko niewielki ułamek wszystkich śmieci. Potrzeba na tym polu nowych technologii, ale również zmian politycznych, tak aby niebezpieczne odpady nie były eksportowane przez kraje rozwinięte do trzeciego świata – i ostatecznie nie lądowały w oceanie.

Więcej informacji znajdziesz w oryginalnej publikacji: M. MacLeod, H. Peter, B. Tekman, A. Jahnke, The global threat from plastic pollution, "Science", vol. 373, issue 6550, https://science.sciencemag.org/content/373/6550/61

Komentarze (4)