Odkryto nowy gatunek pterozaura. Miał setki maleńkich zębów
28.02.2023 10:36, aktual.: 28.02.2023 10:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Odkrywane kolejne skamieniałości pterozaurów często okazują się wyjątkowe. Nie inaczej jest w przypadku tego, którego pozostałości znaleziono ostatnio w Niemczech. Jego cechą charakterystyczną są niezwykle liczne zęby.
W opuszczonym kamieniołomie w Bawarii badacze odkryli doskonale zachowany szkielet nieznanego dotąd gatunek pterozaura. Nowy gatunek nazwano Balaenognathus maeuseri, a jego charakterystyczną cechą są setki małych, haczykowatych zębów.
– Prawie kompletny szkielet został znaleziony w wapieniu, który pięknie zachowuje skamieliny – powiedział w oświadczeniu profesor David Martill z University of Portsmouth, który badał skamieniałości. – Szczęki tego pterozaura są naprawdę długie i pokryte małymi, drobnymi, haczykowatymi zębami, z małymi odstępami między nimi – dodał.
Opis i rezultaty badań ukazały się na łamach pisma "Paläontologische Zeitschrift" (DOI: 10.1007/s12542-022-00644-4).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skarbnica skamielin pterozaurów
Skamieliny tego niezwykłego pterozaura zostały znalezione w skale wapiennej w jednym z niemieckich kamieniołomów. Samo odkrycie zostało dokonane przez przypadek, naukowcy chcieli bowiem wtedy zbadać znajdujące się w tej skale kości krokodyli. W dużej mierze to właśnie dzięki temu, że pterozaur utknął w takiej właśnie skale, jego szkielet jest niemalże kompletny – w tego typu skałach skamieniałości bardzo dobrze się zachowują. Ten konkretny szkielet był tak dobrze zachowany, że badacze natrafili nawet na jego więzadła. Świadczy to o tym, że musiał on spocząć w tym miejscu niedługo po tym, jak zakończył swoje życie.
Odnaleziony pterozaur należy do rodziny Ctenochasmatidae. Członkowie tej rodziny często byli znajdowani w skałach wapiennych na terenie Bawarii, skąd zresztą pochodzi również ten ostatnio znaleziony. Na pierwsze znalezione tam – i generalnie na terenie Jury Frankońskiej – pterozaury natrafiano już w XVIII wieku. Od tego czasu opisano już ich setki. Jura Frankońska jest zresztą najbogatszym w tego typu skamieniałości miejscem na świecie. Odkryty gatunek otrzymał nazwę Balaenognathus maeuseri na cześć jednego z zajmujących się badaniami nad nim naukowców Matthiasa Mäusera, który niestety niedawno zmarł.
Maleńkie, haczykowate zęby
Tym, co przede wszystkim zwróciło uwagę badaczy, były potężne szczęki pterozaura. W pewnym momencie zakrzywiają się one w górę, tak jak ma to miejsce, chociażby u szablodziobów zwyczajnych. Szczęki te są nie tylko niezwykle długie, ale także wyposażone w rzędy licznych zębów, znajdujących się tak w dolnej, jak i górnej szczęce. Są one w zasadzie swoimi lustrzanymi odbiciami, a łącznie jest ich ponad 400. Pomiędzy nimi znajdują się dość niewielkie przestrzenie, co sprawia, że zęby te w pewien sposób przypominają grzebień. Jedynym zaś miejscem, w którym nie ma ich w ogóle, jest sam przód tych szczęk.
Co ciekawe, znaleziono pterozaura z jeszcze większą ilością zębów, jest to argentyński Pterodaustro, natomiast jego górne zęby były bardziej przysadziste, a dolne jeszcze dłuższe, niż u odnalezionego w Niemczech pterozaura.
Pterozaury te musiały polować w dosyć oryginalny sposób. Zapewne wykorzystywały zakrzywioną dolną szczękę jak łyżkę do nabierania wody, którą z kolei następnie przecedzały przez rzędy gęstych zębów. Te z kolei gwarantowały, że złowione w ten sposób ofiary pozostawały w ich paszczach.
W podobny sposób w czasach obecnych postępują m.in. flamingi. Ciekawym zaś elementem "konstrukcyjnym" zębów Balaenognathus maeuseri jest coś, czego jak do tej pory nie zaobserwowano u żadnego z odnalezionych pterozaurów. Otóż część z nich posiada na swoich końcach swoiste haczyki. Według naukowców mogły one być przydatne w sytuacji, gdy ów pterozaur chciałby zjeść np. niewielkie krewetki. Haczyki te dopilnowałyby wtedy, by pokarm ten trafił bezpośrednio do gardła właściciela zębów, a nie utknął gdzieś pomiędzy nimi.
Źródło: University of Portsmouth, fot. Megan Jacobs/ University of Portsmouth/ Domena Publiczna