Odkrycie w RPA. Ryba uznana za lokalnie wymarłą, znaleziona na brzegu
Na plażę w Republice Południowej Afryki ocean wyrzucił ciało wielkiej ryby piły, którą uznawano za wymarłą lokalnie od lat 90. Odkrycie zaskoczyło naukowców i mieszkańców. Wszystkie osobniki z rodziny piłowatych są zagrożone całkowitym wyginięciem.
Ciało dużej ryby piły z rodziny Pristidae znalazł kilka dni temu jeden z lokalnych mieszkańców, przy ujściu rzeki Birha w prowincji Eastern Cape w RPA. To zwierzę to najprawdopodobniej piła wielkozębna (Pristis pristis). Ostatni raz ten gatunek widziano w tym rejonie w 1999 r., co budziło obawy o jego wyginięcie. Wszystkie gatunki rodziny piłowatych wpisane są wpisane do Czerwonej Księgi IUCN Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody, jako krytycznie zagrożone wyginięciem. Dlatego odkrycie wzbudziło zainteresowanie zarówno lokalnych mieszkańców, jak i naukowców.
Prawdopodobnie śmierć rybie zadał morski drapieżnik
Mike Vincent, mieszkaniec okolicy, natknął się na nietypowe znalezisko podczas spaceru. Przesłał zdjęcie do Kevina Cole'a, przyrodnika z muzeum w East London. "To było surrealistyczne zobaczyć tę rybę z długim pyskiem przypominającym piłę. Po prostu usiadłem obok niej i zastanawiałem się nad tą chwilą" - relacjonował Cole dla portalu IFL Science.
Piła ryba, choć przypomina rekina, jest w rzeczywistości płaszczką. Jej charakterystyczny, długi pysk z zębami służy do polowania i przekopywania dna morskiego. Znaleziony osobnik mierzył niemal 3 metry długości, co czyni go jednym z większych przedstawicieli tego gatunku.
Nie wiadomo, co było przyczyną śmierci zwierzęcia. Na ciele widoczne były ślady ugryzienia, co sugeruje atak drapieżnika lub żerowanie padlinożerców. "Najprawdopodobniej to drapieżnik, sądząc po ranie. Nie ma lądowego zwierzęcia, które mogłoby tak rozszarpać rybę. Badacze rozważają udział orki, ale nie pobrano próbek DNA, więc pozostają tylko zdjęcia" - wyjaśniał Cole.
Piła ryba w RPA - powrót gatunku czy przypadek?
Ryby piły były dawniej szeroko rozpowszechnione w tropikalnych i subtropikalnych wodach, czasem wpływały nawet do jezior słodkowodnych. Ostatnie potwierdzone obserwacje w RPA pochodzą sprzed 25 lat - w 1999 roku, gdy jeden osobnik został wypuszczony żywy z sieci na rekiny w KwaZulu-Natal. W Republice Południowej Afryki występują dwa gatunki: piła zielona (Pristis zijsron) oraz piła wielkozębna (Pristis pristis).
Ich zniknięcie przypisuje się utracie siedlisk, połowom z użyciem sieci skrzelowych oraz zniszczeniu estuariów (czyli półzamkniętych przybrzeżnych części wód, mających swobodne połączenie z otwartym morzem), które stanowią kluczowe miejsca rozmnażania rekinów, takie jak estuaria Saint Lucia, Mhlatuze i Zatoka Durban.
Po tym odkryciu do Cole'a napłynęły kolejne zgłoszenia o podobnych rybach znalezionych w okolicy Kayser’s Beach. "To sugeruje, że gatunek wciąż występuje na wschodnim wybrzeżu RPA. Dzięki temu wzrośnie świadomość społeczna i być może pojawią się kolejne doniesienia o piłach rybach. To może ożywić badania nad tymi zwierzętami" - podsumował Cole. Gatunek ten jest globalnie krytycznie zagrożony, dlatego każde nowe znalezisko ma ogromne znaczenie dla nauki.